Nie poznałam do tej pory twórczości pana Piotra Górskiego. „Krewni” było
pierwszą powieścią autora, jaką miałam okazję przeczytać, ale czy ostatnią? Hmm…
Patrząc na wiele pozytywnych opinii dotyczących zarówno tej książki, jak i
poprzednich części, zapewne kiedyś po nie sięgnę. Tym bardziej, że niestety, ta
historia nie powaliła mnie na łopatki.
W jednym z gdańskich domów zostaje znalezione ciało uduszonej kobiety.
Komisarz Sławomir Kruk dowiaduje się, że przed śmiercią ofiara odkryła pewien
sekret. Sprawę utrudnia fakt, że rodzina zamordowanej nie ma zamiaru
współpracować z policją i prowadzi własne dochodzenie. Na domiar złego krewni zmarłej
nie powstrzymają się przed wymierzeniem sprawiedliwości na własną rękę… Czy
komisarz zdąży rozwiązać sprawę zanim będzie za późno?