Dan Brown. Jeden z najpopularniejszych pisarzy ostatnich lat. Twórca kultowych powieści takich jak: „Anioły i demony”, „Kod Leonarda da Vinci” czy „Inferno”. Tym razem dałam się porwać „Zaginionemu symbolowi”, który od bardzo długiego czasu czekał na swoją kolej na półce. Czy jest on równie genialny jak inne części przygód profesora Langdona?
Tym razem znany specjalista od symboliki na prośbę swojego przyjaciela - Petera Solomona wyrusza do Waszyngtonu, aby wygłosić wykład. Na miejscu okazuje się, że żadne tego typu spotkanie nie jest zaplanowane, a na środku rotundy Kapitolu zostaje znaleziona dłoń z wytatuowanymi symbolami oznaczającymi zaproszenie. Okazuje się, że Solomon został porwany. Profesor Langdon wie, że jedynym sposobem na ocalenie przyjaciela jest przyjęcie tego makabrycznego zaproszenia. Tajemnicze znaki poprowadzą go do podziemi jednego z najpotężniejszych miast świata, gdzie tkwią najbardziej skrywane sekrety loży masońskiej...