autor: Daniel Holbe
wydawnictwo: Vis-a-Vis Etiuda
liczba stron: 372
moja ocena: 5/10
Książka ta bardzo długo leżała na mojej półce. Zabierałam się za jej przeczytanie i zabrać się nie mogłam. W końcu postanowiłam, że czas najwyższy. Niestety, książka nie okazała się wcale taka wspaniała.
Doktor historii Marlena Schönberg po dziwnej rozmowie telefonicznej dotyczącej monety świętego Piotra postanawia wyruszyć na spotkanie z tajemniczym rozmówcą. Mężczyzna jest podejrzany o morderstwo i obecnie przebywa w więzieniu we Francji. Kobieta wraz z adwokatem aresztowanego przeprowadza śledztwo. Czy sekretna relikwia ma związek ze zbrodnią, przez którą mężczyzna przebywa w więzieniu?
Dana Browna "pokochałam" za jego "Kod Leonarda da Vinci" oraz "Anioły i demony". Niestety, po przeczytaniu książki Gulio Leoni "Reguła mroku" coraz sceptyczniej podchodzę do tego typu literatury. Tym razem powieść jest lepsza, ale nie jest to coś, czego się spodziewałam. Przeczytałam, ale bez większego entuzjazmu.
Ogólnie rzecz ujmując fabuła nie jest zła. Jest tło historyczne, jest jako takie napięcie. Mimo to czegoś mi brakowało. Nie raz książka bardzo mi się dłużyła. Z bohaterami też jakoś specjalnie się nie zżyłam.
Niestety, mi "Moneta Św. Piotra" nie przypadła do gustu i naprawdę będę uważać na książki o podobnej tematyce, chyba że będzie to powieść Dana Browna albo Toma Knoxa. Tych autorów jestem pewna.
Wydawnictwo Vis-a-Vis Etiuda
Za książkę dziękuję Ósemkowemu Klubowi Recenzenta
Wyzwania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli dotarliście tutaj, nie zapomnijcie zostawić chociaż jednego słowa :)