wtorek, 24 maja 2016

"Druga runda" Caren Lissner

Gert niespodziewanie staje się singielką. Po długim i szczęśliwym związku po raz kolejny musi stawić czoła samotności. Wątpi, czy kiedykolwiek spotka drugiego takiego mężczyznę jak Mark. Poza tym randkowanie i szukanie na potęgę drugiej połówki nie wydaje jej się być dobrym pomysłem. Jak potoczą się dalsze losy Gert?

W głębi duszy każdy człowiek chciałby poznać kogoś, z kim dzieliłby szczęśliwe, długie lata. Co, jeśli nagle sielanka zostaje drastycznie przerwana? Z takim problemem spotkała się główna bohaterka "Drugiej rundy". Na pewno trudno pogodzić się z faktem, że tej bliskiej nam osoby nie ma już obok nas. Jak sobie z tym radzić? Jak żyć dalej? Łatwo pocieszać i doradzać, gdy patrzy się na to z boku. O wiele trudniej przejść przez to, gdy taka sytuacja dotyczy nas samych. Autorka świetnie ukazała ten problem. Dzięki temu możemy poznać myśli i sposób postrzegania rzeczywistości przez osobę, która go właśnie doświadczyła.

Brak drugiej połówki może się także przerodzić w niemałą obsesję. Z taką sytuacją musiały się zmierzyć przyjaciółki Gert. Wprowadzanie dziwnych zasad randkowania. Poszukiwanie z uporem maniaka idealnego mężczyzny. Wreszcie śledzenie byłego partnera i oczekiwanie aż zostawi swoją rodzinę. Samotność jest smutna i często może doprowadzić do takiego zachowania. Czy nie warto byłoby jednak poczekać, aż los sam postawi na drodze tę wymarzoną miłość? To kolejna kwestia poruszona w tej książce, na którą zwróciłam uwagę.

Co do samej powieści. Jest to bardzo przyjemna lektura, którą czyta się lekko i szybko. Mimo to porusza ważne tematy, o których wspomniałam wyżej. Uważam, że warto sięgać po tego typu książki, ponieważ oprócz rozrywki dostarczają nam również ciekawych spostrzeżeń. Ponadto napełniają nas nadzieją, że nigdy nie jest za późno, żeby spotkać miłość. Polecam.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Harper Collins
http://www.harpercollins.pl/

niedziela, 8 maja 2016

"Królowie Dary" Ken Liu

 
Długi czas zajęło mi czytanie "Królów Dary". Całe szczęście nie było to winą książki, a jedynie innymi obowiązkami. Od samego początku byłam bardzo zainteresowana jej fabułą. Jest to jedna z tych książek, od których nie można się oderwać.

Dwóch głównych bohaterów. Wspólny cel. Każdy z nich pragnie wolności dla swojego kraju. Absolutna i okrutna władza cesarza jest udręką dla wszystkich mieszkańców. Strach paraliżuje każdego. Kuni Garu oraz Mata Zyndu chcą odmienić ich i swoje losy. Czy uda im się to osiągnąć?

"Królowie Dary" to wielowątkowa i bardzo rozbudowana powieść, która wciąga bez reszty. Napisana jest w taki sposób, że koniecznie chce się poznać dalsze losy bohaterów (swoją drogą są oni świetnie wykreowani - zwłaszcza Mata Zyndu i Kuni Garu). Nie jeden raz zaskakuje zwrotem akcji. Jestem zachwycona fabułą i niesamowitym światem przedstawionym. Wszystko jest dopracowane w największym stopniu. Czytając tę książkę nie sposób nie wyobrażać sobie stworzonej przez autora rzeczywistości. Uwielbiam tego typu powieści. Lubię, gdy książka od samego początku nie daje mi o sobie zapomnieć. Od tej nie sposób się oderwać. Daję jej za to dużego plusa.

Muszę przyznać, że moją uwagę najbardziej przykuła żądza władzy. Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, jak może ona zmienić człowieka. Niestety, mało jest ludzi, którzy nie zatracili siebie mając możliwość panowania. Bardzo dobrym przykładem jest zachowanie jednego z bohaterów - Huno Krimy. Często nawet ci najbardziej praworządni dają się kusić perspektywami władzy. To temat, który jest zawsze na czasie. Dlatego uważam, że warto sięgnąć po "Królów Dary".

Duch walki o wolność w klimacie fantastycznego Orientu, to dla mnie nowość i właśnie ta nowość okazała się strzałem w dziesiątkę. Z pewnością sięgnę po kolejną część cyklu "Pod sztandarem Dzikiego Kwiatu". Póki co serdecznie zachęcam do zabrania się za "Królów Dary". Ta powieść z pewnością spodoba się fanom gatunku, a także wszystkim, którzy lubią rozbudowaną fabułę w niecodziennym klimacie. Polecam.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non



Książka przeczytana w ramach wyzwania Czytam Fantastykę IV

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...