czwartek, 20 lipca 2023

„Wiem, co czujesz” Gabriela Gargaś

Lubicie książki obyczajowe? A może uważacie, że to wyłącznie literatura rozrywkowa, która nie niesie za sobą żadnego przesłania? Ja napiszę tak: zależy od powieści, ale „Wiem, co czujesz” Gabrieli Gargaś to z pewnością nie kolejna banalna opowieść z klasycznym happy-endem.

Iga - pełna życia, radości i miłości do otaczającego ją świata. Michał - egoista, pracoholik, który nie zwraca uwagi na innych. 

Pewnego dnia przypadek sprawia, że tych dwoje ma okazję się poznać. Michał ma być tylko kolejną osobą, którego historia ma zainspirować Igę do napisania kolejnego rozdziału książki. Okazuje się, że ich spotkanie jest początkiem wielu wydarzeń, które odmienią los wielu osób...

„Wiem, co czujesz” to jedna z niewielu książek, której przeczytanie wydusiło łzy z moich oczu. Prawdę powiedziawszy, kompletnie się tego nie spodziewałam. W końcu raczej aż tak nie przywiązuję się do tego, co się dzieje na kartach powieści. Owszem, przeżywam często z bohaterami ich losy, ale trudno jest wywołać u mnie realne wzruszenie. To udało się Gabrieli Gargaś. W tym momencie nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie. To Nicholas Sparks tylko w lepszym i polskim wydaniu...

To historia tak mądra, emocjonująca, prawdziwa, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. To opowieść o bolesnych stratach, o poszukiwaniu prawdziwego szczęścia, o istocie zrozumienia siebie i swoich uczuć. O tym, jak ważne jest docenianie każdej pięknej chwili, o przemijaniu, o życiu w jego prawdziwym wydaniu. O życiu, które boleśnie doświadcza, wystawia na próbę, ale niesie też dużo nadziei i pokazuje, że wszystko dzieje się po coś. Pomimo tego, że jest to, według mnie, smutna historia, ma w sobie taki ogrom ciepła i miłości, jakiego na próżno szukać w standardowych powieściach obyczajowych. 

Tutaj bohaterowie zmagają się z wieloma problemami. Wspólnym mianownikiem jest samotność. Samotność, której doświadcza się na wiele sposobów. Główna bohaterka ukazuje losy swoich przyjaciół i bliskich oraz ich próbę radzenia sobie w takiej sytuacji. Wyjaśnia i udowadnia, że tak naprawdę nigdy nie jesteśmy na świecie sami z takimi problemami. Że gdzieś jest jeszcze ktoś, kto ma podobnie. Najważniejsze, to się nie poddawać, pomimo wszystko. 



„Wiem, co czujesz” to powieść, która zostanie ze mną na długo. Jest swego rodzaju drogowskazem. Emocjonalnym przewodnikiem ukrytym pod przykrywką literatury obyczajowej. Daje ogromnie do myślenia. To jedna z tych książek, które po prostu trzeba przeczytać, choć nie spodziewajcie się klasycznego zakończenia. Dodatkowo przed przystąpieniem do lektury warto zaopatrzyć się w chusteczki. Jedna z najprawdziwszych i najbardziej wzruszających powieści, jakie miałam okazję poznać. Ogromnie polecam.


Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Literackim




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli dotarliście tutaj, nie zapomnijcie zostawić chociaż jednego słowa :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...