wtorek, 21 marca 2023

7 książek na wiosnę

Pierwszy dzień wiosny to idealny moment, żeby wspomnieć o książkach, które kojarzą mi się z tą porą roku. Są to zarówno tytuły w wiosennym klimacie, jak i powieści, które po prostu świetnie sprawdzą się na słoneczne popołudnia i coraz dłuższe wieczory. Gotowi?

1. „Prowincja pełna marzeń” Katarzyna Enerlich 

Piękne mazurskie krajobrazy. Życie o wiele spokojniejsze niż w wielkim mieście. Mili sympatyczni ludzie. Ludmiła jest dziennikarką lokalnego pisma. Pewnego dnia redaktorem naczelnym zostaje Artur. Okropny, niemiły człowiek, który nikomu nie przypada do gustu. Od razu zaczyna się rządzić i pokazywać, kto jest "najlepszy". Na domiar złego zaczyna spiskować przeciwko Ludce.

Nasza bohaterka poznaje młodego Niemca- Martina. Mężczyzna chce poznać miejsce, gdzie jako dziecko mieszkał jego ojciec. Dobra znajomość języka niemieckiego Ludmiły sprawia, że młodzi szybko nawiązują ze sobą pozytywne relacje. Dziewczyna zastanawia się, czy aby nie za szybko. Tymczasem wspaniałym przyjacielem okazuje się Piotr- informatyk z redakcji. Niestety, mężczyzna liczy na coś więcej niż przyjaźń i chce stoczyć walkę o serce Ludmiły.

Czy dziewczyna dokona właściwego wyboru? Podąży za głosem serca? Jak potoczą się jej losy w redakcji?

Książka wyjątkowo klimatyczna, która zabiera nas do krainy jezior. Na piękne polskie Mazury. Wbrew pozorom nie jest to powieść banalna. Owszem, można to i owo przewidzieć, ale mimo to zaskakuje. Możemy poznać mnóstwo ciekawostek historycznych dotyczących tamtejszych stron. Do tego książka wzbogacona jest o fotografie i pocztówki z początku XX wieku.

Mazurskie klimaty idealnie wprowadzające w ten wiosenny czas zmierzający prędzej czy później do lata.

2. „Ezotero. Moje przeznaczenie” Agnieszka Tomczyszyn 

Pola jest mieszkanką Góry Brocken. Magia i nadprzyrodzone zdolności to dla niej nic nadzwyczajnego. Kiedy pewnego dnia schodzi na Ziemię, gdzie odnajduje swoją rodzinę, ma okazję przekonać się, jak wiele dobra daje obecność kochających osób. Ponadto odkrywa, że życie ludzi często przepełnione jest wieloma problemami, z którymi ona, jako osoba o niesamowitych zdolnościach, mogłaby sobie raz dwa poradzić. Postanawia przeprowadzić wielką reformę zarówno na Górze Brocken, jak i w zwykłym świecie. Jednak zanim wprowadzi zmiany w życie, musi rozwiązać zagadkę dotyczącą tajemniczej dziewczyny, która często pojawia się w jej snach i odkryć, kim ona jest.

„Ezotero. Moje przeznaczenie” to powieść, która chwyta za serce. Niesamowita, pełna nadziei i ciepła. To książka, w której spotkacie wiele wspaniałych postaci i z pewnością pozostaną one w waszej pamięci na długo. Dzięki niej będziecie mogli oderwać się od szarej rzeczywistości i choć przez chwilę popatrzeć na wszystko bardziej optymistycznie. A to podstawa do pozytywnego wejścia w ten piękny wiosenny czas.

3. „Szeptucha” Katarzyna Berenika Miszczuk 

Mamy XXI wiek, ale różni się on od tego, w którym żyjemy. Polska nadal jest rządzona przez dynastię Piastów, a Mieszko I nigdy nie przyjął chrztu. Gosia właśnie ukończyła studia medyczne. Wyjeżdża na wieś, aby odbyć obowiązkową praktykę u szeptuchy. Nie uśmiecha się jej leczenie za pomocą magicznych sposobów i obcowanie z przyrodą. Wszak wokół roi się mnóstwo owadów, które mogą przenosić różne choroby. Sprawy nie ułatwia fakt, że dziewczyna jest wyjątkowo nowoczesna. Nie wierzy w słowiańskie bóstwa, obrzędy i moc. Ciężko jej uwierzyć, aby niektóre metody czy zaklęcia są w stanie komukolwiek pomóc. Do tego wszystkiego jest samotna. Pewnego dnia poznaje ucznia lokalnego wróża, który robi na niej niemałe wrażenie. Czy jednak jest on tym, za kogo się podaje?

W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć tej książki. Cała seria Kwiat Paproci jest jedną z moich ulubionych, a urocze Bieliny plus słowiańskie klimaty idealnie wpasowują się w wiosenną tematykę. Poza tym „Szeptucha” to powieść o bardzo pozytywnym wydźwięku. Pełna dobrego humoru i przygody. Nie brakuje, oczywiście, wątku miłosnego, choć nie jest on wcale taki oczywisty, a wręcz zakrawa na dość osobliwy... trójkąt miłosny.

4. „Opowiadania bizarne” Olga Tokarczuk 

Francuskie słowo bizarre znaczy: dziwny, ale też śmieszny i niezwykły. I taki właśnie jest zbiór dziesięciu opowiadań Olgi Tokarczuk. Są dziwne i niezwykłe, ale przy tym zachwycają swoją treścią i przesłaniem. Skłaniają do refleksji nad przemijaniem, nad swoim postępowaniem wobec otaczających nas istot. Niektóre z nich mają w sobie nieco elementów grozy czy fantazji. Każdy czytelnik zdaje się znaleźć tutaj coś dla siebie.

To idealna pozycja dla osób, które chcą zacząć przygodę z twórczością noblistki, jak również dla tych, którzy przepadają za krótką formą. Te opowiadania świetnie sprawdzą się do podczytywania w piękne słoneczne dni.

5. „Marina” Carloz Ruiz Zafón 

Historia dotyczy młodego chłopaka- Óskara, który na co dzień mieszka w internacie. Pewnego dnia za sprawą kota, który na jego oczach upolował bezbronnego ptaka, trafia do tajemniczego domu. Kiedy okazuje się, że nie jest w nim sam, szybko z niego ucieka. Dopiero po czasie orientuje się, że w ręku pozostał mu zegarek, który nieświadomie zabrał z sekretnego miejsca. Kiedy postanawia go oddać, spotyka pewną dziewczynę, która wie, do kogo należy przedmiot. W ten oto sposób poznaje Marinę. Zaprzyjaźniają się ze sobą i wpadają na trop bardzo intrygującej sprawy. Podążają śladem tajemniczej damy. Jeszcze nie wiedzą, że wielka ciekawość zaprowadzi ich do największej i najbardziej niebezpiecznej przygody życia. Przygody, która mogłaby stać się inspiracją, dla najlepszych twórców horrorów…

To jedna z moich ukochanych książek. To także historia o wielkiej przyjaźni i miłości. Pozwala nam się cofać w czasie, by poznać wcześniejsze losy bohaterów, które nie zawsze były przepełnione szczęściem. Bardzo podoba mi się więź, jaka łączy Óskara z Mariną. Taka przyjaźń z prawdziwego zdarzenia gotowa przetrwać najcięższe chwile. Równie wspaniała okazuje się miłość, jaką darzyła swojego męża Eva Irinova. Nawet w tej najbardziej dramatycznej chwili, nie opuściła swojego ukochanego. Niesamowita powieść, którą ogromnie polecam.

6. „Gra pozorów” Katarzyna Majgier 

Kraków i okolice, XIX wiek. Zosia, młoda służąca, zostaje zwolniona z pracy. Nikt nie wie, że spodziewa się dziecka swojego pracodawcy - Karola Rozchodowskiego. Dziewczyna nie może liczyć na pomoc matki, postanawia zatem udać się do Krakowa, do swojej ciotki Antoniny i jej córki Franciszki. Antonina wszak niegdyś była w podobnej sytuacji. Kobieta przyjmuje Zosię z otwartymi ramionami i od tej pory życie dziewczyny diametralnie się zmienia.

Tymczasem pewien bogaty mieszkaniec Krakowa - Teodor Lutoborski spisuje testament i popełnia samobójstwo. Okazuje się, że majątek ma przypaść służącemu Marcelowi oraz Florianowi - dalekiemu kuzynowi, który jest artystą.

W jaki sposób losy tych bohaterów się połączą i co z tego wyniknie?

Kto jest na bieżąco z tym, co dzieje się tutaj na blogu, ten wie, że to pierwszy tom świetnie zapowiadającej się obyczajowej sagi rodzinnej, którą jak najbardziej można czytać wiosną, jak i każdą inną porą roku. Obecnie czytam kolejną część i gwarantuję, że to idealna rozrywka na słoneczne popołudnia.

7. „Łączka. Czarna kostka” Wanda Siubiela 

A teraz wisienka na torcie, czyli pierwszy patronat Fascynacji Książką. I dla jasności, nie dlatego polecam w tym momencie tę książkę. Polecam ją, ponieważ bardzo dobrze wpasowuje się w wiosenny klimat. 

"Wśród ziemskich kwiatów przewija się delikatne, ale odważne serce 16-letnej Weroniki. W literackim świecie nastolatka zostaje zmuszona do szybkiej reakcji na przepełnione chłodem, brakiem zrozumienia i beznamiętną nienawiścią spojrzenia dorosłych osób, które w ułamku sekundy potrafią bez żadnych skrupułów zdeptać młode i niewinne serca. Weronika jako młoda osoba próbuje stawić czoła problemom, z jakimi przyszło jej się zmierzyć. Jak poradzi sobie na wieść o rozpadzie rodziny? Czy pierwsza miłość pokona przeciwności losu? Czym tak naprawdę jest czarna kostka dla 16-letniej dziewczyny?"

Rodzinne sekrety, zdrady, a do tego wszechobecna pandemia. Na szczęście dla kontrastu pojawia się wątek nastoletniej, pierwszej miłości, a to wszystko ma miejsce nad polskim morzem. Któż nie chciałby spędzić chociaż kilku chwil nad brzegiem, kiedy świat dookoła budzi się po zimie? 

Książka skłaniająca do refleksji. Polecana zarówno dla młodszych i starszych czytelników. Już niebawem przeczytacie o niej więcej.

I to byłoby na tyle na dzisiaj. A jakie książki na wiosnę Wy polecacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli dotarliście tutaj, nie zapomnijcie zostawić chociaż jednego słowa :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...