niedziela, 27 kwietnia 2025

„Ekspozycja” Remigiusz Mróz

Należę do tych czytelników, którzy poznawali twórczość Remigiusza Mroza, zanim był jeszcze sławny. Niemniej, chociaż „Ekspozycja” miała swoją premierę blisko 10 lat temu, dopiero niedawno po nią sięgnęłam. Z tego, co wiem, seria z komisarzem Forstem przez jednych jest uwielbiana, a przez drugich znienawidzona. Do której grupy dołączyłam, po przeczytaniu pierwszego tomu?

Giewont, świt i cisza, którą brutalnie przerywa makabryczne odkrycie – na ramionach krzyża zawisa nagie ciało. Śladów niemal brak, odpowiedzi jeszcze mniej. Do prowadzenia sprawy oddelegowany zostaje komisarz Wiktor Forst – człowiek, który myślał, że widział już w życiu wszystko. Tamtego ranka na szczycie zrozumiał jednak, jak bardzo się mylił. Wraz z dociekliwą dziennikarką Olgą Szrebską podąża tropem, który poprowadzi ich w mroczne zakamarki historii, gdzie dawne winy domagają się rozrachunku, a tajemnice sprzed lat wciąż zbierają swoje żniwo.
Czasem, aby odkupić przeszłość, trzeba zmierzyć się z tym, co najgłębiej ukryte – nawet jeśli cena okaże się śmiertelnie wysoka.

Wszyscy znamy takie książki, które już od pierwszych stron potrafią wzbudzić niepokój, zaciekawić i zmusić do przewracania kolejnych kartek z bijącym sercem. Czy do tej grupy należy „Ekspozycja” Remigiusza Mroza? Niewątpliwie tak. To powieść, która nie tylko wciąga w wir wydarzeń, ale też skłania do refleksji nad cienką granicą między przeszłością a teraźniejszością, prawdą a manipulacją.

Wszystko zaczyna się dramatycznie – od brutalnego morderstwa na Giewoncie, miejscu niemal świętym dla polskiej wyobraźni narodowej. Mróz już od pierwszych stron pokazuje, że nie boi się grać na emocjach i wyprowadzać czytelnika ze strefy komfortu. W śledztwie prowadzonym przez komisarza Wiktora Forsta szybko okazuje się, że morderstwo to dopiero początek. Trop prowadzi ku zakurzonym kartom historii, dawno zapomnianym symbolom i – co szczególnie intrygujące – wątkowi wiedzy tajemnej, skrywanej przez wieki przed ciekawskimi oczami. Autor umiejętnie igra z teoriami spiskowymi i historycznymi zagadkami, podsuwając czytelnikowi pytania: ile prawdy kryje się w legendach? Czy to, co wydaje się odległe i niewiarygodne, rzeczywiście nie ma wpływu na naszą codzienność? Ta tajemnicza warstwa fabularna dodaje opowieści głębi i nuty mistycyzmu, która pięknie kontrastuje z realistycznym obrazem współczesnej Polski.

Co do samego czytania tempo akcji jest imponujące – krótkie rozdziały pełne cliffhangerów sprawiają, że książkę czyta się niemal na jednym oddechu. Mróz doskonale buduje napięcie, nie dając czytelnikowi chwili na złapanie oddechu. Mimo dynamicznej narracji, autor potrafi wpleść w fabułę bogate tło historyczno-kulturowe, bez którego „Ekspozycja” nie miałaby tej samej magnetycznej siły. 

Wiktor Forst, jako główny bohater, intryguje swoją niejednoznacznością – bywa cyniczny, bywa bezwzględny, ale za tym wszystkim kryje się człowiek targany sprzecznościami. Z kolei Olga Szrebska, dziennikarka o ciętym języku i jeszcze ostrzejszym umyśle, wnosi do opowieści świeżość i równowagę dla buntowniczego charakteru Forsta. Ich dynamiczna, często iskrząca relacja, stanowi oś, wokół której obraca się cała historia.

Klimat książki zasługuje na szczególne wyróżnienie. Opisy surowych, nieprzystępnych górskich krajobrazów, zatopionych w lodowatym wietrze i mgle, budują atmosferę osaczenia, zagrożenia i tajemnicy. Niemniej, mogłoby być, jakby to napisać, bardziej tatrzańsko. Niemniej, świat powieści to taki, w którym nic nie jest oczywiste, a za każdym rogiem może czaić się nowe niebezpieczeństwo – nie tylko fizyczne, ale i ideowe.

Czy ta powieść ma wady? Owszem, kilka wątków pobocznych wydaje się niedopowiedzianych, a zakończenie pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Z drugiej strony właśnie dzięki temu całość przypomina mozaikę, której pełny obraz poznamy dopiero z czasem – o ile zdecydujemy się kontynuować tę przygodę.

„Ekspozycja” to dynamiczny, wielowarstwowy thriller z elementami tajemnicy i wiedzy ukrytej, który nie pozwala o sobie zapomnieć. Remigiusz Mróz stworzył historię pełną zwrotów akcji, charyzmatycznych bohaterów i nieoczywistych tropów, która sprawia, że z niecierpliwością sięga się po kolejny tom. Czy wrócę do świata Forsta? Zdecydowanie tak. Zwłaszcza, że od premiery pierwszej części minęło już sporo czasu, a kolejnych tomów nie brakuje. Tego rodzaju historie nie pozwalają odłożyć książki na półkę bez uczucia niedosytu i fascynacji.


Wydawnictwo Filia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli dotarliście tutaj, nie zapomnijcie zostawić chociaż jednego słowa :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...