piątek, 24 maja 2024

„Ostatnia wiadomość” Magdalena Krauze

Zupełnie przypadkiem trafiła do mnie ostatnio powieść „Ostatnia wiadomość” Magdaleny Krauze. Do tej pory nie miałam okazji przeczytać żadnej z książek autorki, dlatego chętnie zabrałam się za czytanie. Czy to kolejny tytuł z tych „typowych obyczajówek”, czy może niesie pewne przesłanie?

Jagoda i Przemek to małżeństwo idealne od wielu lat. Pewnego dnia kobieta zauważa, że oddalają się od siebie coraz bardziej, a jej mąż zaczyna przejawiać nietypowe dla siebie zachowania. Nowi znajomi, nowe pasje, nowa dieta, a przy tym wszystkim obojętność wobec żony. Jagoda postanawia zmienić ten stan rzeczy, jednak bez skutku. Wreszcie sfrustrowana całą sytuacją podejmuje spontaniczną decyzję o kursie krav magi. Zapisuje się razem z przyjaciółką, a trenerem okazuje się dawny znajomy Renaty - Jacek.

Niedługo później podsłuchana rozmowa zmienia wszystko. Jagoda nie może uwierzyć w to, co słyszy. Zaczyna wątpić, czy warto jeszcze walczyć o swoje małżeństwo. Tym bardziej, że powoli odzyskuje wiarę w siebie. Jak potoczą się dalsze losy Jagody i Przemka? Czy kobiecie uda się odzyskać miłość? Czy może los ma w zanadrzu inne zakończenie?

„Ostatnia wiadomość” to powieść, która zafundowała mi naprawdę spory rollercoaster emocji. Tak bardzo współczułam Jagodzie. Widziałam, jak jej starania spełzają na niczym, a mąż traktuje jak służącą. Nie ma nic bardziej dołującego niż niewspierający mężczyzna u boku. Widać, jak kobieta przy takim marnieje tracąc swój cały blask. Na szczęście Jagoda podejmuje słuszną decyzję zadbania o siebie samą. Swoją postawą pokazuje, że nie warto zatracać własnego ja, zwłaszcza dla kogoś, kto w najmniejszym stopniu tego nie docenia.

Niemniej czasami los płata figle. I tutaj nie jest łatwo. Sytuacja zmienia się i gdy wszystko wydawałoby się jasne, Jagoda staje przed ogromnym życiowym dylematem. Przyznaję, że nie do końca zgadzam się z jej wyborem. Biorąc pod uwagę własne doświadczenia, prawdopodobnie zrobiłabym inaczej. I właśnie to jest wspaniałe w tej powieści. Można się utożsamić z bohaterką i wejść w polemikę, jakie wyjście byłoby rzeczywiście lepsze. Oczywiście, temu wszystkiemu towarzyszy ogrom emocji. Smutek, gniew, rozczarowanie, a z drugiej strony radość, ekscytacja, szczęście. To jest to, co uwielbiam w tego typu powieściach. Tym bardziej, gdy zakończenie dosłownie zwala z nóg...

Autorka wykreowała bardzo charakterystycznych bohaterów. Jagoda stała się jedną z moich ulubionych postaci literackich i choć nie popieram niektórych z jej działań, podziwiam za determinację i ustalenie priorytetów. Również jej przyjaciółka Renata jest warta uwagi. To ciekawa bohaterka o niebywałym poczuciu humoru. To kobieta, która również ma za sobą pewne przejścia. Natomiast jeżeli chodzi o panów... Przemek stracił w moich oczach wszystko już od samego początku. Jest to jeden z najgorszych typów mężczyzn, o jakich miałam okazję przeczytać. Na szczęście dla kontrastu autorka umieściła w swojej powieści Jacka.

„Ostatnia wiadomość” to historia o miłości. Miłości zaniedbanej i nowonarodzonej. Opowieść o próbach ratowania rutyny, gdy na horyzoncie pojawia się wizja zupełnie innego życia. Mnóstwo emocji i skomplikowanych relacji pomiędzy bohaterami. Życiowe dylematy i trudne wybory. Jest to jedna z lepszych książek, jakie miałam okazję przeczytać. Polecam!


Współpraca recenzencka z wydawnictwem Mięta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli dotarliście tutaj, nie zapomnijcie zostawić chociaż jednego słowa :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...