piątek, 13 stycznia 2023

„Fałszywe tropy” Katarzyna Wolwowicz

Dobry kryminał, to dobra czytelnicza rozrywka. Różnie kończyły się moje spotkania z tym gatunkiem. Raz byłam zachwycona, a raz znudzona, mimo że przecież kryminał powinien wciągać bez reszty. Jak było w przypadku „Fałszywych tropów” Katarzyny Wolwowicz?

Komisarz Olga Balicka oglądając lokalną telewizję dochodzi do wniosku, że w Jeleniej Górze jest wyjątkowy spokój. Niespodziewanie trafia na informację o wypadku samochodowym między Świeradowem-Zdrojem, a Szklarską Porębą. Nie przypuszcza, że to początek śledztwa, które będzie miało nieprzewidywalny koniec...

„Fałszywe tropy” to druga część cyklu z komisarz Olgą Balicką. Do mnie w pierwszej kolejności trafił właśnie ten tom, ale nic straconego, bo poprzednia część już czeka na półce. Z pewnością pierwszy tom dostarczy wielu istotnych informacji i pozwoli lepiej poznać bohaterów, ale myślę, że ze spokojem można zacząć przygodę od „Fałszywych tropów”. Przynajmniej mi nie zaburzyło to w żaden sposób odbioru fabuły.

A co do, właśnie, fabuły. Mnie ta historia wciągnęła bez reszty. Przeczytałam ją praktycznie na poczekaniu. Autorka odkrywa przed nami kolejne elementy układanki i kiedy już jesteśmy pewni, że wiemy, jak doszło do zbrodni i kto jest mordercą, następuje nagły zwrot akcji. To jest coś, za co uwielbiam kryminały. Za te nieoczekiwane fabularne twisty, za zaskoczenie, za prowadzenie akcji w taki sposób, że nie da się oderwać od lektury.

W „Fałszywych tropach” podobało mi się również przedstawienie bohaterów. Dla mnie są oni nieoczywiści. Najpierw jednego lubiłam, trochę żałowałam, po czym okazywał się egoistą. Z drugiej strony ktoś, kto był dla mnie wyjątkowo naiwny, okazał się człowiekiem zdolnym do nieprawdopodobnych zachowań. Uważam, że takie postacie to dodatkowy plus książki, bo nigdy nie wiadomo, czego można się po nich spodziewać.

Ta powieść porusza również bardzo ważny problem, a mianowicie ciąży i ewentualnej choroby genetycznej dziecka. Prawo w Polsce jakie jest, każdy widzi. Autorka porusza tutaj kwestie podejmowania przez kobietę decyzji. Niewyobrażalnie trudnej, niosącej w każdym przypadku konsekwencje i z pewnością mającej ogromny wpływ na psychikę. Oczywiście, nie obyło się bez „sugestii” mężczyzny, który wie w tym wypadku lepiej od kobiety, co powinna zrobić. I nie chodzi o podejmowanie tematu przez partnerów, a raczej złożenie przysłowiowej propozycji nie do odrzucenia. Poruszenie tego wątku wywołało we mnie wyjątkowo duże emocje i myślę, że nie tylko we mnie.  

„Fałszywe tropy” polecam z całego serca wszystkim miłośnikom kryminałów, thrillerów itp. To jedna z najbardziej wciągających książek, jakie miałam okazję przeczytać. Nieprzewidywalna, z ciekawymi bohaterami, pełna zwrotów akcji. A zakończenie zarówno śledztwa, jak i samej powieści... Szok. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Zastrzykowi Kultury by ARTERIA



Wydawnictwo Zwierciadło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli dotarliście tutaj, nie zapomnijcie zostawić chociaż jednego słowa :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...