„Harry Potter i Czara Ognia” jest książką uznawaną przez wielu za najlepszą część przygód o Potterze. Dla mnie najlepszą zawsze będzie Komnata Tajemnic, jednak czwartej części nie można odmówić ogromu akcji i niesamowicie wciągającej fabuły. Choć trzeba zaznaczyć, że jest to powieść już bardziej mroczna. Pojawia się tutaj bowiem śmierć...
Co do akcji, dzieje się naprawdę wiele. Od Mistrzostw Świata w Quidditchu, przez Turniej Trójmagiczny z balem bożonarodzeniowym, aż do zakończenia, które... mrozi krew w żyłach. Do tego rozpoczyna się poniekąd wątek polityczny, gdzie Ministerstwo Magii musi się określić, po czyjej jest stronie. Czy warto pewne sprawy zatuszować? Czy warto iść w zaparte, że tak naprawdę nic się nie wydarzyło?
Jest niebezpiecznie, jest ekscytująco, nie sposób się oderwać. A do tego wszystkiego przewijają się problemy chyba każdego nastolatka. Pierwsze miłości, zauroczenia, zawody miłosne. Ponadto Harry musi się zmierzyć z nieprzychylnością wielu osób, które uważają go za oszusta. Nawet bliska mu osoba odwraca się od niego. W tym tomie przyjdzie mu przeżyć naprawdę wiele...
A czego nie dowiedzie się z samego filmu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeżeli dotarliście tutaj, nie zapomnijcie zostawić chociaż jednego słowa :)