Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czytajmy polską literaturę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czytajmy polską literaturę. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 czerwca 2025

„Kolaborantka” Barbary Wysoczańskiej – miłość i manipulacje w ogniu okupacji

Kiedy dowiedziałam się o wydaniu kolejnej powieści Barbary Wysoczańskiej, wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. To autorka znana z tworzenia postaci silnych kobiet-bohaterek. To też autorka, która wzbudza niesamowite emocje. Chociaż „Kolaborantka” osadzona jest w mrocznej, okupacyjnej rzeczywistości i tutaj potrafi sprawić, że szybciej zabije serce. Z różnych powodów...

Kiedy Stefania i Adam spotykają się po raz pierwszy, są jeszcze tylko cieniem tych, którymi mają się stać. Ona – młoda kobieta z dobrego domu, zagubiona w świecie konwenansów. On – idealista, kierujący się zasadami i honorem. Ich przypadkowe spotkanie kończy się zbyt szybko, ale odciska na nich piętno, które nie znika mimo upływu lat.

Powracają do siebie w zupełnie innej rzeczywistości. Stefania stała się Stellą von Ulfeldt – żoną austriackiego arystokraty, który wierzy w ideologię nazistowską. Adam zdobył międzynarodową renomę jako etnolog. Tym razem ich spotkanie przeradza się w namiętny romans, lecz historia znów nie pozwala im być razem.

Tuż przed wojną Stella wraca do Krakowa. W czasie okupacji prowadzi kawiarnię odebraną żydowskiej rodzinie, zbliżając się do niemieckich elit i podpisując volkslistę. Gdy do miasta przybywa Adam, dawni kochankowie znów stają naprzeciw siebie – po dwóch stronach moralnej przepaści.

Czy można ocalić miłość, gdy świat wokół płonie? Czy wybory podyktowane strachem i przetrwaniem można wybaczyć?

sobota, 10 maja 2025

„Diable” – recenzja mrocznego thrillera Anny Kaczanowskiej o Lichu, legendzie i zbrodni

Jak wiecie, przeprosiłam się ostatnio z czytnikiem. Tym bardziej ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam, że jest dostępny ebook „Diable” Anny Kaczanowskiej. Pamiętacie, że ta powieść zwróciła moją uwagę wśród premier kwietnia? Czy po przeczytaniu jej, nadal uważam, że jest godna polecenia?

Szukasz mrocznego thrillera z pogranicza realizmu i legend? „Diable” Anny Kaczanowskiej to opowieść o zbrodni, winie i sile zapomnianej mitologii. Przeczytaj moją recenzję książki, która zostawia ślad.

Z wysychającego jeziora nieopodal miasteczka Diable wyłaniają się kolejne ciała. Przeszłość budzi się do życia wraz z legendą o Lichu – nieuchwytnym bycie z mrocznych ostępów, który od pokoleń straszy miejscową ludność. Maurycy Tomaszewski przyjeżdża do odziedziczonego po wuju domu, ale zamiast ciszy i odcięcia od świata, trafia w sam środek wydarzeń, które wstrząsają całą okolicą. Śledztwo w sprawie makabrycznych znalezisk prowadzi prokuratorka Justyna Smerek. Im głębiej zespół zagłębia się w przeszłość miasteczka, tym bardziej wszystko – od wersji wydarzeń po ludzkie motywy – zaczyna się rozpadać. Kim naprawdę jest Licho? Czy to tylko legenda – a może maska, za którą ktoś od lat ukrywa własne demony?

sobota, 3 maja 2025

„Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e” Joanna Mokosa-Rykalska

Majówka, majówką, ale przecież będzie jeszcze sporo wiosennych weekendów, a co lepsze, urlopowych wyjazdów. Trzeba przyznać, że to najbardziej odpowiednie momenty, żeby sięgnąć po coś luźniejszego. Dzisiaj przychodzę właśnie z propozycją książki bardzo lekkiej, przyjemnej, ale jakże zabawnej.

Kiedy życie staje się nieustannym biegiem z przeszkodami, a macierzyństwo przypomina raczej tor minowy niż pastelową reklamę jogurtu – czas powiedzieć: dość. Albo przynajmniej: „na chwilę mnie nie ma”.

Zmęczona do cna kierowniczka produkcji filmowej, matka, żona, kobieta z misją przetrwania, postanawia wyłączyć się z życia i w towarzystwie równie wykończonych przyjaciółek wyjeżdża do Budapesztu. Plan: luksusowe SPA, bez telefonów, bez dzieci, bez zadań specjalnych. Rzeczywistość: totalny rozgardiasz, absurdalne przygody i nieustanna walka o zachowanie resztek godności. Co poszło nie tak?

niedziela, 27 kwietnia 2025

„Ekspozycja” Remigiusz Mróz

Należę do tych czytelników, którzy poznawali twórczość Remigiusza Mroza, zanim był jeszcze sławny. Niemniej, chociaż „Ekspozycja” miała swoją premierę blisko 10 lat temu, dopiero niedawno po nią sięgnęłam. Z tego, co wiem, seria z komisarzem Forstem przez jednych jest uwielbiana, a przez drugich znienawidzona. Do której grupy dołączyłam, po przeczytaniu pierwszego tomu?

Giewont, świt i cisza, którą brutalnie przerywa makabryczne odkrycie – na ramionach krzyża zawisa nagie ciało. Śladów niemal brak, odpowiedzi jeszcze mniej. Do prowadzenia sprawy oddelegowany zostaje komisarz Wiktor Forst – człowiek, który myślał, że widział już w życiu wszystko. Tamtego ranka na szczycie zrozumiał jednak, jak bardzo się mylił. Wraz z dociekliwą dziennikarką Olgą Szrebską podąża tropem, który poprowadzi ich w mroczne zakamarki historii, gdzie dawne winy domagają się rozrachunku, a tajemnice sprzed lat wciąż zbierają swoje żniwo.
Czasem, aby odkupić przeszłość, trzeba zmierzyć się z tym, co najgłębiej ukryte – nawet jeśli cena okaże się śmiertelnie wysoka.

piątek, 25 kwietnia 2025

„Piekło” Katarzyna Wolwowicz

Katarzyna Wolwowicz to Autorka, którą uwielbiam. Jej kryminały i thrillery to istny majstersztyk i niebywale wciągające historie z naprawdę szokującymi zwrotami akcji. Tym razem sięgnęłam po kolejny tom serii o komisarz Oldze Balickiej i... przeczytajcie sami, co o nim sądzę.

Olga, wyczerpana psychicznie po osobistej tragedii, próbuje wrócić do normalności i pracy w policji. Jedno jednak wie już na pewno: nie istnieje większa wartość niż życie własnego dziecka. Gdy razem ze swoją ekipą podejmuje śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa dziennikarza śledczego z „Gazety Wrocławskiej”, szybko okazuje się, że sprawa sięga znacznie głębiej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.

W tym samym czasie do komendanta Artura Michalika zgłasza się zrozpaczone białoruskie małżeństwo – przekonani, że ich córka padła ofiarą politycznej intrygi. Jednak w cieniu tej jednej tragedii kryje się coś znacznie mroczniejszego. Coraz więcej dzieci w Jeleniej Górze zaczyna chorować, a oddział pediatrii niespodziewanie zostaje zamknięty. Wraz z kolejnymi odkryciami przychodzi niepokojąca świadomość: poszczególne elementy układanki do siebie nie pasują... jakby ktoś świadomie manipulował faktami.

Tymczasem cień dawnej tragedii – przypadek chłopca, który kilka lat wcześniej zachorował na raka – powraca ze zdwojoną siłą. Czy to możliwe, że choroby dzieci nie są przypadkowe? Jaką cenę jest gotów zapłacić rodzic, by ocalić swoje dziecko? I czy w walce o życie bliskich naprawdę wolno zbratać się nawet z diabłem?

czwartek, 17 kwietnia 2025

„Stella. Oblicza zemsty” Adrian Bednarek

Jeżeli czytacie moje opinie o książkach, wiecie, że przepadam za twórczością Adriana Bednarka. Do tej pory moim zdecydowanym faworytem była seria z Kubą Sobańskim, ale... powoli zostaje on zdetronizowany przez Stellę. Dlaczego?

Częstochowa – miasto mroczne jak wspomnienia Stelli Skalskiej. Kobiety, która żyje zbyt blisko własnych demonów. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a mordercze żądze przyczajone w jej wnętrzu tylko czekają, by znów przejąć kontrolę. Choć mogłaby zniknąć, uciec, zacząć gdzieś od nowa – zostaje. W labiryncie znajomych ulic ukrywa się człowiek, którego śmierć mogłaby przynieść jej upragnione ukojenie.

Stella wie, że kolejna zbrodnia może być tą, która zamknie ją w klatce – tym razem nie tylko moralnej. Policja depcze jej po piętach, Brzytwiarz zbiera krwawe żniwo, a świat wokół niej zaczyna się chwiać.

W blasku luksusu i w cieniu samotności próbuje stłumić głos instynktu. Do czasu. Kiedy pojawia się tajemniczy klient i propozycja, która brzmi jak bilet w jedną stronę – Stella wchodzi w grę. Nie wie jeszcze, że każdy ruch przybliża ją do prawdy, której nie chciała znać, i do przeszłości, która ma własne plany...

poniedziałek, 14 kwietnia 2025

„Klątwa pramatki” Joanna Miszczuk

To już ostatnie, a przynajmniej na razie, spotkanie z bohaterkami Sekretu Dziedzictwa. Wspaniale było wrócić do tej historii, a także poznać dalsze losy niezwykłych kobiet. Czy wydana po wielu latach czwarta część cyklu jest równie fascynująca jak jej poprzedniczki?

Asia i Kemal mieszkają w Berlinie, jednak szybkie tempo życia sprawia, że ich związek zaczyna przeżywać lekki kryzys. Tymczasem córka Joasi - Kamila boryka się nie tylko z problemami związanymi z wchodzeniem w dorosłość, ale także z niezwykłym darem przodkiń. Szukając odpowiedzi, Kamila zagłębia się w rodzinne dokumenty i odkrywa historie kobiet, które władały podobną mocą. Wykorzystując swoje zdolności poznaje losy kolejnych przedstawicielek rodu, ale nie tylko. Jaką rolę odgrywa tutaj tajemniczy Saint-Germain?

sobota, 12 kwietnia 2025

„Zakon” Piotr Kościelny

Jakiś czas temu miałam okazję poznać kolejną powieść Piotra Kościelnego. To Autor jedyny w swoim rodzaju. Do tej pory przeczytałam całą serię o komisarzu Sikorze. Fenomen, ale o tym innym razem. Teraz przyszedł czas na powieść sensacyjną. Naprawdę sensacyjną... 

Zakon – tajna organizacja, która rządzi z ukrycia, sterując nie tylko politykami, ale i samym społeczeństwem. Rząd, premier, prezydent – to tylko marionetki w rękach potężnych struktur, których istnienia nikt nie podejrzewa, a jeszcze mniej osób ma odwagę o nich mówić.

Zakon działa subtelnie i bezwzględnie: tworzy i niszczy partie polityczne, inspiruje wydarzenia medialne, manipuluje opinią publiczną. Katastrofa smoleńska, „taśmy prawdy”, niewyjaśnione zgony polityków... Tu splątane są realne wydarzenia z fabularną siatką spisku.

wtorek, 8 kwietnia 2025

„Córki swoich matek” Joanna Miszczuk

Przyszedł czas na kolejny tom powieści z serii Sekret Dziedzictwa Joanny Miszczuk. Autorka znów zabiera nas w podróż przez wieki, gdzie splatają się losy bohaterek z różnych epok. Do tego dalej towarzyszymy Joasi Góreckiej, która próbuje zrozumieć wpływ przeszłości na teraźniejszość, a przy tym ułożyć swoje własne życie. Co zatem nowego dostarczy nam ta powieść?

Asia ma wrażenie, że wreszcie jej życie staje się stabilne, jednak wciąż zmaga się z wieloma wyzwaniami nie tylko w sferze zawodowej, ale i prywatnej. Na domiar złego nie daje o sobie zapomnieć jej były mąż - Julian. Odskocznią po raz kolejny okazują się historie przodkiń i ich powiązań z postaciami historycznymi, jak Galileusz czy Maria Leszczyńska.

piątek, 4 kwietnia 2025

„Zalotnice i wiedźmy” Joanna Miszczuk

Jak wiecie po raz kolejny przepadłam za serią Sekret Dziedzictwa Joanny Miszczuk. Na nowo, po latach pokochałam ten cykl. Dzisiaj przychodzę z ponowną opinią na temat drugiego tomu, pt. „Zalotnice i wiedźmy”. 

Główna bohaterka, Joanna, staje przed życiowym wyzwaniem - wraz z córką opuszcza Polskę i zaczyna wszystko od nowa w Berlinie. Ułożenie nowej rzeczywistości zostaje zaburzone przez niespodziewane pojawienie się byłego męża. Nie jest łatwo, ale kobieta ma odskocznię w postaci kolejnych dokumentów potwierdzających niebywałe losy jej przodkiń. Przed Joanną stają otworem fascynujące, pełne miłości, namiętności i odwagi historii kobiet z jej rodu. Okazuje się, że wiele z nich miało bliższe kontakty z postaciami znanymi z historii. Tymczasem Asia poznaje pewnego przystojnego Marokańczyka. Czy kobieta odnajdzie wreszcie własne szczęście?

poniedziałek, 31 marca 2025

„Części zamienne” Katarzyna Wolwowicz

Katarzyna Wolwowicz to jedna z moich ulubionych współczesnych pisarek. Jej kryminały i thrillery to istny majstersztyk, a zwroty akcji i portrety psychologiczne bohaterów na długo pozostają w pamięci. Tym razem sięgnęłam po kolejny tom serii z komisarz Olgą Balicką. „Części zamienne”, bo o nich właśnie mowa, to już szósta część tego cyklu. Czy nadal trzyma poziom?

Olga pomimo przeżywania osobistej tragedii i żałoby decyduje się na powrót do pracy. Zbiega się to z serią niepokojących wydarzeń. Na oddziale położniczym lokalnego szpitala umiera młoda, ciężarna kobieta, a załamany mąż oskarża lekarza o zaniedbanie. Niedługo później lekarz ten zostaje znaleziony martwy w swoim domu. Jednocześnie dochodzi to dziwnej sytuacji na terenie zakładu medycyny sądowej. Okazuje się, że miało miejsce zbezczeszczenie zwłok, które bardzo przypomina działalność znanego przestępcy - „kolekcjonera kości”. Czy jednak na pewno jest on powiązany z tą sprawą? 

sobota, 29 marca 2025

„Matki, żony, czarownice” Joanna Miszczuk

Do cyklu Sekret Dziedzictwa Joanny Miszczuk wróciłam po ponad 10 latach. Wiem, że nie ma przypadków i te powieści miały ponownie trafić w moje ręce właśnie w tym czasie. Nadal jestem nimi zachwycona, chociaż odbieram je inaczej - dojrzalej, bardziej osobiście. Powróćmy zatem razem do tej wspaniałej historii zaczynając od pierwszego tomu, czyli „Matki, żony, czarownice”.

Pierwszy tom bestsellerowej sagi Sekret Dziedzictwa to opowieść o niezwykłej sile kobiet, które z pokolenia na pokolenie przekazują sobie dar – zarówno ten magiczny, jak i ten, który pozwala im przetrwać w świecie rządzonym przez mężczyzn.

Asia, czterdziestoletnia żona i matka, wiedzie spokojne życie, dopóki nagła zdrada męża nie burzy jej uporządkowanego świata. Wydaje się, że wszystko stracone, ale los otwiera przed nią nowe drzwi. Niespodziewanie odkrywa tajemniczą historię swojego rodu – sekrety kobiet, które przez wieki kochały, walczyły i nie pozwalały, by przeciwności losu odebrały im godność.

Punktem zwrotnym okazuje się odnaleziony testament Laverny – prababki Asi. Choć kryje się w nim nie tylko bogactwo materialne, jego wartość jest nieoceniona. To klucz do rodzinnej przeszłości, która zmienia wszystko.

Na Sekret Dziedzictwa trafiłam ponownie w bardzo podobnym punkcie mojego życia, jakiego doświadcza główna bohaterka. Zmiana życia o 180 stopni w każdym aspekcie, trudne wybory, mierzenie się z nową rzeczywistością, która nie zawsze jest jasna i kolorowa. Okazuje się, że potrzebowałam tej historii, jak powietrza. Jednym z głównych motywów powieści jest siła kobiet i ich zdolność do przetrwania w trudnych czasach. To odważne, niezależne i pełne pasji postacie, które mogą służyć za ponadczasowy wzór. To kobiety, dla których prawdziwa miłość jest wartością najwyższą. To kobiety, które niejednokrotnie muszą się mierzyć z niesprawiedliwością czasów, zasadami patriarchatu i podziałami społecznymi. Muszę tu nadmienić, że nie oznacza to powieści stricte feministycznej, gdzie mężczyźni są ukazani jedynie ze złej perspektywy. Napiszę tak - każdy dostaje swój opis wedle zasług. Co ciekawe, poruszony jest także wątek miłości do samego siebie.

Pismo Święte mówi: "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego". dlaczego zawsze koncentrujemy się na bliźnim, a zapominamy o sobie?

Człowiek często nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest dbanie o siebie. Jak ważny jest taki zdrowy egoizm. Niestety, nierzadko dowiaduje się tego bardzo późno, a odbudowywanie własnego ja nie jest wcale takie proste. Jeżeli również jesteście w podobnym momencie swojego życia, doświadczyłyście zranienia, Wasze zaufanie zostało zawiedzione, a poświęciłyście wiele dla drugiej osoby, koniecznie sięgnijcie po „Matki, żony, czarownice” Joanny Miszczuk. Mi pomogła wiele zrozumieć.

Wracając do samej fabuły. Autorka zgrabnie wplata tu postacie historyczne, jak chociaż Maria Kalergis. Sama przyznaje się, że nieco ubarwiła ich życiorysy, aby pasowały do fabuły, niemniej zrobiła to tak zgrabnie, że nie sposób mieć o to pretensje. Poza tym bardzo interesującym elementem są nawiązania do ludowych wierzeń czy procesów czarownic, jakie miały miejsce w średniowieczu. Nie mogłabym też nie wspomnieć o tym, że pojawia się wątek pewnej dziedziczonej, nadprzyrodzonej cechy, która odgrywa bardzo ważną rolę w całej historii.

Joanna Miszczuk ma lekkie pióro. Przystępny, niekiedy zabawny język sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Na początku można poczuć się trochę zdezorientowanym przez przeskoki pomiędzy bohaterkami i czasami, w jakich występują, jednak gwarantuję, że w ostateczności te puzzle ułożą się we wspaniałą historię. Narracja pozwala na głębsze poznanie i zrozumienie uczuć i myśli bohaterek. Nie brakuje także zwrotów akcji, które sprawiają, że powieść jest jeszcze bardziej intrygująca i wciągająca.

„Matki, żony, czarownice” Joanny Miszczuk to pierwszy tom cyklu Sekret Dziedzictwa. Historia niebanalna, wielopokoleniowa, zahaczająca o wydarzenia sprzed wieków. Z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom sag rodzinnych, silnych kobiecych postaci, a także wątków historycznych. Poza tym jest to książka, która skłania do refleksji nad rolą kobiet, poczucia własnej wartości, a także o tym, jak przeszłość wpływa na naszą teraźniejszość. Polecam.

Wydawnictwo Prószyński Media

czwartek, 27 marca 2025

„Humbug” Wojciech Kulawski

Już jakiś czas temu miałam przyjemność otrzymać powieść „Humbug” od jej autora, czyli Wojciecha Kulawskiego. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością. Poprzednim tytułem z nieco innego gatunku, czyli „Między światami”, byłam oczarowana. A jak to jest w przypadku tej powieści?

Marzena Gibała to policjantka stołecznej policji. Wraz ze szkolną koleżanką Jadwigą Zając wyrusza na urlop na słoneczne Baleary. Na początku wakacje zapowiadają się idealnie, chociaż zachowanie Jadwigi budzi niepokój. Kobieta zdaje się ukrywać jakieś nieprzepracowane traumy. Na miejscu koleżanki spotykają dawną przyjaciółkę Marzeny - Iwonę Strychalską i jej narzeczonego, Benito Carrillo.

Beztroski wypoczynek zmienia się w koszmar, gdy podczas rejsu na Minorkę do słynnego klubu, czwórka znajomych wyławia z morza tajemniczych rozbitków. Następnego dnia Marzena budzi się sama na dryfującym jachcie, z pistoletem w dłoni, a rozglądając się, dostrzega pokład skąpany we krwi. Brakuje jednej kuli, a w Internecie pojawia się nagranie, na którym widać, jak kobieta morduje jednego z rozbitków. 

Rozpoczyna się nie tylko szaleńcza ucieczka przed policją, ale także walka o odkrycie prawdy, która z czasem okazuje się bardziej skomplikowana, niż przypuszczała...

piątek, 21 marca 2025

„Perfumeria na rozstaju dróg” Magdalena Witkiewicz

Jesteście gotowi na nadejście wiosny? To bardzo dobrze. W końcu dziś jest jej pierwszy dzień. W związku z tym proponuję Wam przeczytać coś niecoś o powieści, która świetnie sprawdzi się jako przyjemna lektura na ten czas. Jest to „Perfumeria na rozstaju dróg” Magdaleny Witkiewicz, czyli pierwszy tom serii Mała Przytulna.

Mała Przytulna to pełne uroku wyjątkowe miasteczko. Tu czas płynie wolniej, a każdy zakątek skrywa jakąś opowieść. Pewnego dnia pojawia się tutaj Laura z córką Gabrysią. Zaburza to pewien porządek mieszkańców, którzy nie mają pojęcia, skąd przybywa nieznajoma i co ją sprowadza do miasteczka. Niebawem okazuje się, ze kobieta ma niesamowity dar do tworzenia zapachów, w których stara się ukoić swoją tęsknotę. Wie, że perfumy powinny być skomponowane indywidualnie, wszak to nie tylko aromat, ale i opowieść o człowieku. Subtelne emocje ukryte w esencji ziół, kwiatów i owoców.

Pewnego dnia Laura poznaje sąsiada, który zajmuje się fotografią. Okazuje się, że mają oni ze sobą coś wspólnego, a tajemnice nierozwiązanej przeszłości powoli pragną ujrzeć światło dzienne...

niedziela, 6 października 2024

„Tajemnica domu Uklejów” Aneta Jadowska

O Anecie Jadowskiej słyszałam już jakiś czas temu, ale do tej pory nie miałam okazji przeczytać żadnej jej książki. Wreszcie w moje ręce trafił egzemplarz "Tajemnicy domu Uklejów", czyli pierwszy tom serii Gracje z Ustki. Jak przebiegło moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki? 

Nina Rawicz niespodziewanie otrzymuje w spadku dom. Pomimo wielu przeciwności postanawia się przeprowadzić. Kobieta planuje spędzić tam spokojne życie, gdzie będzie mogła poświęcić się pisaniu. Ledwie jednak przekracza próg posiadłości, a tam wszystko zaczyna jej się walić na głowę. Dosłownie i w przenośni. Wszelkiego rodzaju awarie, a do tego włamanie, zdemolowanie wnętrza i... zwłoki. Tak rozpoczyna się życie Niny w nowym domu. 

Na domiar złego policja nie daje jej wiary w okoliczności zbrodni i Nina staje się główną podejrzaną. Zdaje się, że gorzej być już nie może. Tymczasem z pomocą przychodzą przyjaciółki - pisarki: Agata i Zuza. Kobiety postanawiają rozwiązać zagadkę morderstwa na własną rękę.

środa, 21 sierpnia 2024

„Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie” Katarzyna Zyskowska

Maria Skłodowska-Curie należy do grona najwybitniejszych Polek. Dwukrotna noblistka, naukowiec, geniusz, jednak przede wszystkim kobieta. Kobieta, która musiała mierzyć się z czasami i obyczajami niesprzyjającymi jej płci. Kobieta, która wyprzedzała swoją epokę. Wreszcie kobieta, która kochała. I właśnie o tej kobiecej stronie Marii Skłodowskiej-Curie przeczytacie w powieści Katarzyny Zyskowskiej.

Wybite szyby. Tłum wrzeszczący u bram. Skandal. W zasadzie nie ma się gdzie ukryć, a oprócz Marii doświadczają tego jej córki. Wszystko dzieje się za sprawą ujawnienia romansu Skłodowskiej z Paulem Langevinem. To wtedy dobitnie widać, jak wszechobecna jest hipokryzja. To wtedy prywatne sprawy znanej osoby stają się przedmiotem wyzwisk, plotek i ogólnego słownego linczu. Dochodzi nawet do sytuacji, gdzie wyjazd na ceremonię wręczenia Nagrody Nobla staje pod znakiem zapytania. Marii przychodzi się z tym wszystkim mierzyć, jednak nie poddaje się. W czasach, gdzie mężczyźni mogli wszystko, a liczba kochanek była wyznacznikiem ich atrakcyjności, ona sięgała po swoje, nie bacząc na konsekwencje.

poniedziałek, 19 sierpnia 2024

„Mrok” Katarzyna Wolwowicz

Tak oto nadszedł czas, by napisać kilka słów o kolejnej części serii o komisarz Oldze Balickiej. „Mrok” to już piąty tom i jest ściśle powiązany ze swoim poprzednikiem. Czy nadal trzyma poziom? Czy autorka i tym razem nas zaskoczy?

Olga i Kornel chcąc załagodzić kryzys w związku wyruszają w podróż do Albanii. Tymczasem dochodzi do zaginięcia innego polskiego małżeństwa, a albańska mafia chce zabić jednego z ważniejszych polityków. Wszystko wskazuje na to, że policjanci nie będą mieli czasu na odpoczynek. Na domiar złego w Jeleniej Górze grupa dochodzeniowo-śledcza próbuje rozwikłać sprawę seryjnego dusiciela. Czy to możliwe, aby wydarzenia z Albanii miały związek z tymi w Polsce?

To jest ten moment, kiedy główna bohaterka zaczęła mnie irytować. Nie tylko dlatego, że traci kontrolę na sprawami zawodowymi, ale też prywatnymi. Niemniej, byłam bardzo ciekawa, jak potoczy się cała historia. Autorka podzieliła fabułę na dwie lokalizacje – Albanię i Polskę. Dzięki temu przeskakujemy z jednego miejsca w Europie do drugiego i nie możemy się doczekać rozwiązania poszczególnych śledztw. A wszystko wskazuje na to, że obie tak odległe od siebie sprawy są ze sobą powiązane. A sprawy te są wyjątkowo mroczne. Do tego mrok spowija małżeństwo Olgi i Kornela, mrok wisi nad karierą zawodową pani komisarz, by wreszcie zaatakować w samym zakończeniu.

Zakończenie pozostawia czytelnika w takim punkcie, że ma ochotę wziąć książkę i rzucić nią o ścianę. Oczywiście, wiadomo, że będzie kolejna część (nawet jest już dostępna), ale tak naprawdę nie wiemy, w którym kierunku potoczy się historia. Czy to, co wydarzyło się na końcu „Mroku” wcale nie będzie takie, jak sugeruje opis? Czy może to dopiero początek koszmaru? A w tym wszystkim tajemniczy kod, którego rozwikłanie sprawia, że opadają ręce, a oczy rozszerzają się ze zdziwienia. I chociaż mam ochotę wyć z frustracji, bo nie wiem, jak to dalej będzie, to takie zakończenia książek cenię sobie ogromnie.

Jeżeli znacie już poprzednie tomy serii, koniecznie sięgnijcie po „Mrok”. Uprzedzam, możecie nieco stracić sympatię do Olgi, ale cała historia warta jest tych kilku momentów irytacji. Polecam i zabieram się za kolejny tom.

czwartek, 15 sierpnia 2024

„Bursa” Katarzyna Wolwowicz

Wiecie, że uwielbiam kryminały Katarzyny Wolwowicz. To dla mnie jedne z najbardziej wciągających powieści, jakie miałam okazję przeczytać. Uwielbiam te aspekty psychologiczne i zwroty akcji. Nadszedł czas, by po raz kolejny dać się wciągnąć w przygody komisarz Olgi Balickiej. Czy „Bursa” nadal trzyma poziom?

Na terenie starej bursy zostają znalezione zwłoki kobiety. Brak jej rzeczy osobistych, brak ubrań, a obok jedynie różaniec. Niedaleko miejsca zbrodni znika nastoletni Tomasz, jednak jego rodzice nie spieszą się ze zgłoszeniem zaginięcia chłopaka. Ojciec zdaje się coś ukrywać i sam plątać w zeznaniach, a matce brakuje chęci do życia. Odkrycie prawdy może być bardzo trudne, bo jedynym potencjalnym świadkiem okazuje się autystyczny chłopiec...

Tymczasem wychodzi na to, że bursa kryje więcej tajemnic. To tutaj niedawno odkryto trzy szkielety, jednak sprawa zostaje uznana za przedawnioną. Być może komuś bardzo zależy, by nikt nie dowiedział się, co tak naprawdę wydarzyło się w tym miejscu.

Z kolei na komendzie zachodzi wiele zmian. Olga rozpoczyna nowe śledztwo, w którym nie braknie tajemniczych zdarzeń i zjawisk wymykających się racjonalnemu myśleniu. Czy uda jej się zgrać z nowym zespołem? Czy Kornel po odejściu z policji będzie w stanie jej pomóc i zapewnić ochronę?

sobota, 27 lipca 2024

„Dom Straussów” Adrian Bednarek

Adrian Bednarek to moje literackie odkrycie zeszłego roku. Przepadam za serią o Kubie Sobańskim i równie mocno polubiłam serię o Stelli Skalskiej. Oprócz tego „Ona” okazała się najlepszą książką, a w zasadzie audiobookiem, przesłuchanym w lutym 2023. Wreszcie zabrałam się za napisanie kilku słów na temat „Domu Straussów”, czyli slashera z krwi i kości – dosłownie i w przenośni.

Kilkoro przyjaciół wyjeżdża na wakacyjny wypad na Mazury. Adam proponuje, aby cała grupa zrobiła sobie przerwę od wirtualnego świata i schowała swoje telefony do sejfu. W pewnym momencie między uczestnikami wycieczki dochodzi do kłótni i każda para postanawia spędzić czas osobno. Jedyna singielka w grupie, Krysia, poznaje przystojnego Filipa, którego postanawia zaprosić do siebie. Niedługo okazuje się, że jedna para od wielu godzin nie wraca ze spaceru. Filip, jako że zna okolicę, bo mieszka w domu po drugiej stronie lasu, postanawia pomóc w poszukiwaniach. Grupa przyjaciół nie ma jednak pojęcia, że chłopak dobrze wie, co stało się z zaginioną parą i że zrobi wszystko, by nie zostali odnalezieni.

Co tak naprawdę dzieje się na malowniczych Mazurach? Czy pozostałej ekipie również grozi niebezpieczeństwo?

wtorek, 9 lipca 2024

„Aptekarka” Magda Skubisz

Z racji mojego zawodu zawsze chętnie sięgam po książki, w których przewija się motyw ziołolecznictwa. Jakże zatem miałabym nie przeczytać pierwszego tomu sagi rodu Tyszkowskich Magdy Skubisz, czyli „Aptekarki”? To byłoby po prostu niemożliwe.

Katja jest młodą zielarką. Jej zdolności są doceniane w całej okolicy, a może i całej Galicji. Kobieta kocha rośliny i nie w głowie jej żadne romanse. Tym bardziej, że nie należy do zamożnych osób. Mieszkając na pańskich dworach raczej jako służąca, musi cierpieć uszczypliwe i niesprawiedliwe uwagi zarówno ze strony możnowładców, jak i miejscowego lekarza. Na domiar złego Katja nie jest kobietą, która zawsze siedzi potulnie. Jedynie czasami uda jej się ugryźć w język, zanim powie coś niestosownego. Pewien przypadek sprawia, że musi się opiekować Antonim – przystojnym, bogatym szlachcicem. Jest to człowiek, który wyjątkowo działa na nerwy zielarki. On z kolei nie stroni od niewybrednych uwag, a jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Ale, jak to mówią, kto się lubi, ten się czubi. Czy tutaj to przysłowie ma swoje zastosowanie?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...