Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Magdalena Witkiewicz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Magdalena Witkiewicz. Pokaż wszystkie posty

piątek, 21 marca 2025

„Perfumeria na rozstaju dróg” Magdalena Witkiewicz

Jesteście gotowi na nadejście wiosny? To bardzo dobrze. W końcu dziś jest jej pierwszy dzień. W związku z tym proponuję Wam przeczytać coś niecoś o powieści, która świetnie sprawdzi się jako przyjemna lektura na ten czas. Jest to „Perfumeria na rozstaju dróg” Magdaleny Witkiewicz, czyli pierwszy tom serii Mała Przytulna.

Mała Przytulna to pełne uroku wyjątkowe miasteczko. Tu czas płynie wolniej, a każdy zakątek skrywa jakąś opowieść. Pewnego dnia pojawia się tutaj Laura z córką Gabrysią. Zaburza to pewien porządek mieszkańców, którzy nie mają pojęcia, skąd przybywa nieznajoma i co ją sprowadza do miasteczka. Niebawem okazuje się, ze kobieta ma niesamowity dar do tworzenia zapachów, w których stara się ukoić swoją tęsknotę. Wie, że perfumy powinny być skomponowane indywidualnie, wszak to nie tylko aromat, ale i opowieść o człowieku. Subtelne emocje ukryte w esencji ziół, kwiatów i owoców.

Pewnego dnia Laura poznaje sąsiada, który zajmuje się fotografią. Okazuje się, że mają oni ze sobą coś wspólnego, a tajemnice nierozwiązanej przeszłości powoli pragną ujrzeć światło dzienne...

środa, 16 kwietnia 2014

"Pensjonat Marzeń" Magdalena Witkiewicz

autor: Magdalena Witkiewicz
wydawnictwo: Filia
liczba stron: 256
moja ocena: 8/10



„Pensjonat Marzeń” to kontynuacja bestsellerowej „Szkoły Żon”. Czy książka również okazała się tak dobra, jak jej poprzedniczka? Ja już się o tym przekonałam.

Pamiętacie Julkę, Misię, Martę i Jadwigę? Każda z nich odkryła siebie na nowo właśnie dzięki cudownemu ośrodkowi zwanemu „Szkołą Żon”. Teraz poznajemy ich dalsze losy. Julka jest w szczęśliwym związku z Konradem. Są wyjątkowo dobraną parą. Jednak dziewczyna ostatnio coraz gorzej i słabiej się czuje… Misia pracuje w recepcji Szkoły Żon. Również przeżywa wielką miłość, którą dzieli z Jankiem. Mimo ogromnej radości, czegoś jej brakuje. Czuje, że powinna trochę pobyć sama ze sobą. Marta zabiera się za siebie. Chce być szczupła i atrakcyjna. Umawia się na wycieńczające treningi z Agnieszką- trenerką fitnessu. Z kolei Jadwiga, znana jako Jagoda, dalej egzystuje w związku ze swoim wiarołomnym mężem. Jednak w jej życiu zaczyna coś się zmieniać. Wszystko wskazuje na to, że na lepsze….

Co mogę powiedzieć o „Pensjonacie Marzeń”? Na pewno jest do dobry wybór, jeżeli chcemy przeczytać coś lekkiego, przyjemnego, takiego na typowe wyluzowanie. Można powiedzieć, że cała książka jest przepełniona szczęściem, miłością i samymi pozytywami. Dosłownie. W sumie, muszę przyznać, że poprzednia część bardziej mi się podobała. Tutaj czegoś mi zabrakło. Czytając, miałam wrażenie, że jest to wstęp do kolejnej części. 

Jest to moje trzecie spotkanie z twórczością Magdaleny Witkiewicz i powiem szczerze (a raczej napiszę), że podoba mi się jej styl. Lubię książki, które przekazują czytelnikowi pozytywną energię. Tutaj, już po raz trzeci, również ją odczułam. Co prawda, tak jak już wcześniej wspomniałam, czegoś mi zabrakło, jakieś większej akcji, czy chwili napięcia, ale mimo to uważam książkę za dobrą. 

Komu mogę ją polecić? Na pewno osobom, które przeczytały już „Szkołę Żon”. Myślę, że nie pożałujecie. Może jest trochę wyidealizowana i nieprawdopodobna, ale na pewno będzie się ją przyjemnie czytało. Polecam.

Wydawnictwo Filia

Wyzwania:
http://soy-como-el-viento.blogspot.com/2013/10/wyzwanie-polacy-nie-gesi-edycja-druga.html

sobota, 30 listopada 2013

"Zamek z piasku" Magdalena Witkiewicz

autor: Magdalena Witkiewicz
wydawnictwo: Filia
liczba stron: 284

moja ocena: 10/10



Jestem w trakcie czytania książki pt. „Zalotnice i wiedźmy” Joanny Miszczuk, jednak kiedy nadarzyła się okazja na sięgnięcie po „Zamek z piasku” Magdaleny Witkiewicz, bez większego namysłu przerwałam poprzednią lekturę (mimo, że również jest wciągająca).

Wcześniej przeczytałam jedynie „Szkołę żon”. Tym razem mamy do czynienia innym tematem. Tematem bardzo poważnym. Chodzi mianowicie o chęć posiadania dziecka za (można powiedzieć) wszelką cenę. Weronika jest szczęśliwą żoną. Ma dobrze płatną pracę i wspaniałego męża- Marka. Darzą się wielkim uczuciem już od szkoły średniej. Są przykładem małżeństwa, które jest w stanie przetrwać wszystko. Ale czy na pewno? Pewnego dnia kobieta przyznaje, że jest gotowa na bycie mamą. Kiedy jednak kolejne próby kończą się porażką, małżeństwo zaczyna odczuwać pierwsze oznaki kryzysu w miłości. Sytuacja zaczyna się pogarszać. Kiedy osiąga moment wyjątkowo tragiczny, Weronika poznaje na plaży pewnego mężczyznę. Rodzi się między nimi przyjaźń. Niespotykanie silna więź emocjonalna. Taką, którą rzadko się doświadcza. Dzielą się przeżyciami, zwierzają, wspierają. Czy Weronika odnajdzie szczęście u boku tego mężczyzny?

„Zamek z piasku” to bardzo głęboka historia. Porusza wiele trudnych tematów. Z jednej strony miłość, wielka przyjaźń, chęć posiadania potomstwa. Z drugiej zdrada, brak zaufania, lęk o przyszłość. Bohaterowie tej powieści są ciekawie scharakteryzowani. Czytając, starałam się zrozumieć i Weronikę, i Marka. Kobieta za wszelką cenę chciała zostać matką. W pogoni za spełnieniem marzeń zagubiła miłość, jaką darzyła męża. Wyglądało to tak, jakby na jakiś czas zupełnie zapomniała o tym uczuciu. Wpadła w jakby błędne koło. Po części ją rozumiem. Chciała spełnić swoje marzenie. Jednak patrząc pod innym kątem, zatraciła się w tym tak głęboko, że powoli traciła swojego męża, który nie mogąc dać jej upragnionego dziecka, czuł się niepotrzebny. Patrząc z punktu widzenia Marka, także i jego trochę rozumiem. Nie widział świata poza swoją żoną. Kochał ją ponad życie. Starał się. Jednak los sprawił tak, a nie inaczej. Niewiele mogli zdziałać, aby zostać rodzicami. Na pewno czuł, że zawodzi swoją ukochaną. Musiał przeżywać koszmar, doświadczając takiej sytuacji. Nie dziwię się, że chciał odpocząć od tych trudnych i ciężkich chwil, jednak mimo to, dał też swojej żonie wiele powodów do zmartwień np. bardzo prawdopodobną zdradę. Cóż… Weronika też nie była święta. Jednak to, co połączyło ją i Kubę (mężczyznę poznanego na plaży) nie nazwałabym takim typowym romansem. To była naprawdę przyjaźń. Przyjaźń, jaką rzadko się spotyka. Całe szczęście, że historia kończy się szczęśliwie. Kiedy doczytywałam końcówkę, bardzo się ucieszyłam, że jednak szczęście zagościło zarówno u Weroniki jak i Marka, choć mało co na to wskazywało.

Książkę jak najbardziej polecam. Jest napisana bardzo dobrym stylem. Jest historią głęboką, pobudza do refleksji. Myślę, że można z niej wyciągnąć wiele mądrości. 

Wydawnictwo Filia

Wyzwanie:

http://soy-como-el-viento.blogspot.com/2013/10/wyzwanie-polacy-nie-gesi-edycja-druga.html

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...