Pokazywanie postów oznaczonych etykietą George R. R. Martin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą George R. R. Martin. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 16 lutego 2016

Moje Top 5 - fantastyka

Witajcie :) Dzisiaj mam dla Was coś nowego na moim blogu. Postanowiłam podzielić się z Wami moimi ulubionymi książkami fantastycznymi. Top 5 nie oznacza dokładnie pięciu książek, ale także serie, z których ciężko było i wybrać jedną najlepszą część :) A zatem, do dzieła! :)



1. "Arisjański fiolet. Cisza" Pola Pane
źródło: www.megatunes.pl

Jest to książka, którą miałam okazję przeczytać dość dawno temu. Zachwyciła mnie ogromnie. To jedna z moich ulubionych powieści nie tylko w dziedzinie fantastyki, ale także w ujęciu ogólnym. Wyjątkowo mnie poruszyła i zapadła w pamięć chyba na zawsze. Uwielbiam ją. Kończy się w taki sposób, że człowiek ma ochotę się rozpłakać i jak najszybciej sięgnąć po drugą część, której jeszcze oficjalnie nie wydano, ale polecam śledzić fanpage FB autorki. Ja z niecierpliwością czekam na wydanie drugiego tomu :) 

PS. Do książki dodana jest płyta zespołu Rayne ;)

Opis:
Świat, w którym nic nie jest takie, jak było.
Widok był przygnębiający.
Nieruchome kikuty drzew, brunatne, posępne, martwe…
Przed domem porzucony samochód, obok rozpadająca się szopa. Wszystko pokryte warstwą wulkanicznego pyłu.
Po plecach przebiegł mi dreszcz, gdy zdałam sobie sprawę, że mój świat umarł (…).

Namiętna gra zmysłów, ale… czy jest w niej miejsce na miłość? Przesunął lekko dłonią po moich nagich piersiach, właściwie prawie ich nie dotykając, i nie musiał długo czekać na reakcję (…).

Zagrożenie, którego nikt się nie spodziewał. Ziemia była, jest i będzie moim polem bitwy. Odkąd pamiętam walczyłem, najpierw o życie, a potem o przetrwanie. Teraz walczę o władzę nad światem i wygram, bo nikt nigdy nie nauczył mnie przegrywać (…).

Nie ma dla mnie nic bardziej wstydliwego od przyznania się, że z mieszanki: pierwsza miłość + fantastyka + pierwszoosobowa narracja, może wyjść coś innego, niż tandeta z jabłkiem na okładce. Przez tę książkę – zabawną i dynamiczną, jestem zmuszona odszczekać wszystko, co do tej pory mówiłam o romansach paranormalnych.
Agnieszka Parzych „Brudnopis”

Zespół Rayne równie ostro jak na gitarach, gra na emocjach. W tradycyjną, hardrockową formę wlał własną, poetycką wizję arisjańskiego świata. Wielka w tym zasługa dynamicznego i ekspresyjnego głosu wokalistki, która doskonale sprawdza się zarówno w klimatach pełnych mocy, jak i delikatnego liryzmu.
MegaTotal.pl

2. Seria Harry Potter- J.K. Rowling
źródło obrazka worldwidebestsellers.wordpress.com

Serię o Harrym Potterze zna chyba każdy. Przygody młodego czarodzieja i jego przyjaciół towarzyszą mi od dziecka. Oczywiście, należałam do tej licznej grupy osób, która wyczekiwała listu z Hogwartu ;) Do teraz lubię od czasu do czasu obejrzeć któryś z filmów. Chyba pozostanę na zawsze zakochana w tych książkach. Uwielbiam je. Niektóre części czytałam po kilka razy. Można je czytać niezależnie od wieku. Podobają się zarówno młodszym jak i starszym czytelnikom.

Profilaktycznie wstawię opis poszczególnych tomów ;) Oczywiście, jeżeli nie czytaliście żadnego z nich, polecam przeczytać tylko o pierwszej części, żeby nie psuć sobie przyjemności w dalszym czytaniu :)

"Harry Potter i Kamień Filozoficzny":
Harry Potter to sierota i podrzutek, od niemowlęcia wychowywany przez ciotkę i wuja, którzy podobnie jak ich syn Dudley traktowali go jak piąte koło u wozu. Pochodzenie chłopca owiane jest tajemnicą, jedyna pamiątka z przeszłości to zagadkowa blizna na jego czole. Skąd jednak biorą się niesamowite zjawiska, które towarzyszą nieświadomemu niczego Potterowi? Wszystko wyjaśni się w jedenaste urodziny chłopca, a będzie to dopiero początek Wielkiej Tajemnicy...

"Harry Potter i Komnata Tajemnic":
Tym razem Harry będzie musiał się zmierzyć z tajemniczym potworem z komnaty tajemnic na zamku Hogwart. Otworzyć tę komnatę mógł jedynie prawowity dziedzic Slytherina, a wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności podejrzenie pada na Harry`ego. W dodatku jeden z najbliższych przyjaciół bohatera znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Z tego tomu dowiecie się, jaka była przeszłość Hagrida, jakie sekrety skrywa rodzina Malfoya i kto naprawdę wypuścił potwora.

"Harry Potter i Więzień Azkabanu":
Z pilnie strzeżonego więzienia ucieka niebezpieczny przestępca. Kim jest? Co go łączy z Harrym? Dlaczego lekcje przepowiadania przyszłości stają się dla bohatera udręką? W trzecim tomie przygód Harry'ego Pottera poznajemy nowego nauczyciela obrony przed czarną magią, oglądamy Hagrida w nowej roli oraz dowiadujemy się więcej o przeszłości profesora Snape'a. Wyprawiamy się również wraz z trzecioklasistami do obfitującego w atrakcje Hogsmeade, jedynej wioski w Anglii zamieszkanej wyłącznie przez czarodziejów.

"Harry Potter i Czara Ognia":
W tym roku w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart rozegra się Turniej Trójmagiczny, na który przybędą uczniowie z Bułgarii i Francji. Zgodnie z prastarymi regułami w turnieju uczestniczyć ma trzech uczniów - reprezentantów każdej ze szkół, wybranych przez Czarę Ognia. Dziwnym zbiegiem okoliczności wybranych zostaje czterech.
Co z tego wynika dla Harry`ego, jego przyjaciół i całego świata czarodziejów, dowiecie się z lektury 766 strony czwartego tomu Harry'ego Pottera.

"Harry Potter i Zakon Feniksa":
Harry znów spędza nudne, przykre wakacje w domu Dursleyów. Czeka go piąty rok nauki w Hogwarcie i chciałby jak najszybciej spotkać się ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi, Ronem i Hermioną. Ci jednak wyraźnie go zaniedbują. Gdy Harry ma już dość wszystkiego postanawia jakoś zmienić swoją nieznośną sytuację, sprawy przyjmują całkiem nieoczekiwany obrót.
Wygląda na to, że nowy rok nauki w Hogwarcie będzie bardzo dramatyczny. Kolejny tom przygód Harry'ego Pottera zaskakuje niespodziewanymi zwrotami akcji, tajemnicza atmosferą i oczywiście magią.

"Harry Potter i Książę Półkrwi":
Po nieudanej próbie przechwycenia przepowiedni Lord Voldemort jest gotów uczynić wszystko, by zawładnąć światem czarodziejów. Organizuje tajemny zamach na swego przeciwnika, a narzędziem w jego ręku staje się jeden z uczniów. Czy jego plan się powiedzie? Tom szósty przygód Harry’ego Pottera przynosi cenne informacje o matce Voldemorta, jego dzieciństwie oraz początkach kariery młodego Toma Riddle’a, które rzucą nowe światło na sylwetkę głównego antagonisty Pottera.
Na czym polega sekret nadprzyrodzonej mocy Czarnego Pana? Kto będzie nowym nauczycielem obrony przed czarną magią? Jaki jest cel tajemniczych i niebezpiecznych wypraw Dumbledore’a? Kto będzie wybranką serca Harry’ego? I wreszcie, kto jest tytułowym Księciem Półkrwi i jaką misję ma on do spełnienia?

"Harry Potter i Insygnia Śmierci":
Po śmierci Dumbledore'a Zakon Feniksa wzmaga swoją działalność, próbując przeciwstawić się coraz potężniejszym siłom śmierciożerców. Harry wraz z przyjaciółmi opuszcza Hogwart, by odnaleźć sposób na pokonanie Voldemorta. Wyprawa ta pełna niepewności i zwątpienia najeżona jest niebezpieczeństwami, a co gorsza nikt nie wie, czy zakończy się sukcesem i czy wszyscy dotrwają do jej końca.

Dlaczego Dumbledore nie pozostawił Harry`emu czytelnych wskazówek? Czy przeszłość nieżyjącego dyrektora kryje jakieś niezwykłe tajemnice? Jaką rolę odegra Snape przy boku Voldemorta? Czy Harry`emu uda się dotrzeć do najważniejszych miejsc i faktów dotyczących jego rodziny?

Siódmy tom przygód Harry`ego Pottera jest już ostatnią częścią cyklu i - jak spodziewają się czytelnicy - przynosi odpowiedzi na wszystkie istotne dla potteromaniaków pytania.

3. "Malowany Człowiek" księga I i II- Peter V. Brett
źródło: www.malowanyczlowiek.pl

źródło: strefarpg.net

Moja przygoda z Malowanym Człowiekiem rozpoczęła się kilka lat temu. Na początku średnio mi się czytało pierwszą część. Przerwałam i po roku wróciłam do niej. To było niesamowite. Tym razem nie mogłam się oderwać, a historia bohaterów wywarła na mnie ogromne wrażenie. Przede mną jeszcze "Pustynna Włócznia". Miałam okazję przeczytać egzemplarz recenzencki "Wojny w Blasku Dnia" księgi I, więc nieco przeskoczyłam w treści.

"Malowany Człowiek księga I":
Zaszczuta i zdziesiątkowana ludzkość przeklina noc. Z każdym zmierzchem, w oparach mgły, nadchodzą opętane żądzą mordu bestie. Przerażeni ludzie chronią się za magicznymi runami. Usiłują wymodlić dla siebie i najbliższych kolejny dzień życia. Rzeź ustaje bladym świtem, gdy światło zapędza demony z powrotem w Otchłań.

Rosną odległości między pustoszejącymi osadami. Wydaje się, że nikt ani nic nie zdoła powstrzymać otchłańców, kładąc tym samym kres zagładzie. W tym dogorywającym świecie dorasta troje młodych ludzi. Bohaterski Arlen, przekonany, że większym od nocnego zła przekleństwem jest strach przepełniający ludzkie serca. Leesha - jej życie zrujnowało jedno proste kłamstwo - nowicjuszka u starej zielarki, bardziej chyba przerażającej od krwiożerczych potworów. I Rojer, którego los na zawsze odmienił wędrowny minstrel, wygrywając mu na skrzypkach skoczną melodię.

"Malowany Człowiek, księga II":
Arlen, Leesha i Rojer wierzą, że ludzkość jest w stanie przeciwstawić się otchłańcom. I nie tylko oni, choć jedynie w odległej Krasji ludzie wypowiedzieli demonom otwartą wojnę. Co noc stają z nimi twarzą w twarz na ubitej ziemi – w naszpikowanym pułapkami Labiryncie. W obronie honoru przodków. Nie szczędząc ofiar i krwi.

Arlen, Leesha i Rojer są już dojrzałymi, doświadczonymi przez życie ludźmi. Odkrywają w sobie umiejętności i moce, które pozwolą im myśleć o próbie zmierzenia się z unicestwiającym świat złem. W krucjacie przeciwko potworom budzącym się do życia każdej nocy połączył ich nieubłagany los.To ostatni dzwonek dla ludzkości, ginącej w szponach opętanych żądzą mordu bestii. 

4. Trylogia Nocnego Anioła- Brent Weeks
źródło: www.mag.com.pl
źródło: www.mag.com.pl
źródło: www.empik.com
Kiedy zaczynałam pierwszą część owej trylogii nic nie wskazywało, że będzie to fantastyczne arcydzieło. Byłam wręcz zszokowana, kiedy kilka koleżanek zachwycało się "Drogą Cienia", a ja koszmarnie się z nią męczyłam. Nagle, w pewnym momencie, nastąpił jakby przełom. Akcja nabrała takiego tempa i działo się tak wiele, że nie mogłam się już oderwać aż do ostatniej strony "Poza Cieniem". Jest to naprawdę genialna trylogia, jednak polecam ją raczej starszym czytelnikom.

Opis:

"Droga Cienia"
Dla Durzo Blinta zabijanie to sztuka, a w tym mieście on jest największym artystą. Dla Merkuriusza przetrwanie nie jest rzeczą pewną. Nie ma żadnej gwarancji przeżycia. Jako szczur z ulicy wychował się w slumsach i nauczył się szybko oceniać ludzi. I podejmować ryzyko. Na przykład zgłaszając się na ucznia do Durzo Blinta. Jednak żeby zostać przyjętym do terminu, Merkuriusz musi odrzucić swoje dawne życie i przyjąć nową tożsamość. Jako Kylar Stern musi nauczyć się poruszać w świecie zabójców - w świecie niebezpiecznych polityków i dziwnej magii. I musi rozwijać talent do zabijania.

"Na krawędzi Cienia"
Jako szczur z ulicy wychował się w slumsach i nauczył się szybko oceniać ludzi. I podejmować ryzyko. Na przykład zgłaszając się na ucznia do Durzo Blinta. Jednak żeby zostać przyjętym do terminu, Merkuriusz musi odrzucić swoje dawne życie i przyjąć nową tożsamość. Jako Kylar Stern nauczył się poruszać w świecie zabójców - w świecie niebezpiecznych polityków i dziwnej magii. I musi rozwijać talent do zabijania.

Teraz Kylar Stern odrzucił życie zabójcy. Po krwawym przewrocie, zorganizowanym przez Króla-Boga, mistrz i najbliższy przyjaciel Kylara zginęli. Przyjacielem był Logan Gyre - następca cenaryjskiego tronu. Jednakże niewielu arystokratów przeżyło, żeby opłakiwać jego śmierć. Kylar zaczyna więc od nowa: w nowym mieście, z nowymi towarzyszami, w nowym zawodzie.

Kiedy jednak dowiaduje się, że Logan może żyć - uwięziony, w ukryciu - staje przed najcięższym wyborem: może na zawsze porzucić drogę cienia i odnaleźć spokój w nowej rodzinie. Może też wykorzystać swój niszczycielski talent i lata ćwiczeń, żeby ratować przyjaciela i kraj... jednak wtedy straci to, co dla niego najcenniejsze.

"Poza Cieniem"
Logan Gyre jest królem Cenarii, oblężonego królestwa, dysponującego szczątkową armią i odrobiną nadziei. Ma jedną szansę i desperacki i ryzykowny pomysł, który może zniszczyć jego kraj. Na północy nowy Król-Bóg ma plan. Jeśli go zrealizuje, nikt już nie zdoła go powstrzymać. Kylar Stern nie ma wyboru. Żeby ratować przyjaciół - i być może wrogów - musi dokonać niemożliwego: zamordować boginię. Poza cieniem - to gęste od zwrotów akcji zakończenie trylogii "Anioła Nocy".

5. "Gra o tron" George R.R. Martin 

źródło: www.gandalf.com.pl

Oczywiście, nie zabrakłoby mojego ostatniego książkowego faworyta, czyli "Gry o tron". Ta powieść pobiła wszelkie rekordy pod względem moich podejść. Zaczynałam ją czytać kilka razy i dopiero teraz, w trakcie Świąt udało mi się ją dokończyć. Moim sposobem na ogrom bohaterów w tej książce było obejrzenie pierwszego sezonu serialu. Później wszystko łatwiej ogarnąć  :) "Grę o tron" uważam za absolutne arcydzieło. Czekam na większą ilość czasu, żeby móc zabrać się za kolejne tomy. Moja recenzja tutaj.

Opis:
W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie
wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie.
Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich
Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam.
Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron...

Wszystkie opisy książek pochodzą ze strony Lubimy Czytać

A jakie są Wasze ulubione fantastyczne książki? Co byście mogli mi zaproponować? Zapraszam do dyskusji :)

niedziela, 27 grudnia 2015

"Gra o tron" George R.R. Martin


Tak oto nadeszła wielka chwila. Wreszcie udało mi się zakończyć lekturę jakże słynnej "Gry o tron". Zabierałam się za nią wiele razy przez trzy lata i zawsze poddawałam się na samym początku. Gubiłam się. Nie mogłam zapamiętać, kto jest kim, co bardzo utrudniało mi czytanie. Tak było za każdym razem. Zresztą z serialem podobnie. Utknęłam na pierwszym odcinku i tyle. To dość ciekawe, bo bardzo chciałam poznać historię, którą wszyscy zachwalali i mimo ogromnych chęci, nic mi z tego nie wychodziło. Nastąpił przełomowy moment i rozpoczęłam po raz kolejny tę samą przygodę, zaczynając od serialu. Jaki był tego efekt? Efekt był taki, że przepadłam. W końcu przyszedł czas, kiedy "Gra o tron" wciągnęła mnie do tego stopnia, że nie mogłam się od niej oderwać. Gdy dobiłam do ostatniego odcinka pierwszego sezonu, sięgnęłam po książkę i tym razem w ciągu trzech dni przeczytałam całą.

Chyba większość z Was wie, czego dotyczy pierwsza część cyklu "Pieśni Lodu i Ognia". Dla przypomnienia lub dla tych, którzy jakimś cudem jeszcze nie słyszeli o sadze George'a R.R:

W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie. Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam... Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron.

źródło opisu http://lubimyczytac.pl/ksiazka/269372/gra-o-tron

Po przeczytaniu tej powieści, która niewątpliwie jest arcydziełem autora, sama nie wiem, co napisać, żeby wyrazić moje wrażenia co do lektury. Świat, który stworzył Geogre R.R. Martin jest niesamowity. Nie brakuje w nim najmniejszego detalu. Wszystko sprawia wrażenie nadzwyczaj rzeczywistego. Naprawdę ma się poczucie, że to, co przedstawił autor, jest realne. Wystarczy zamknąć oczy, aby móc przenieść się do krainy bohaterów i dokładnie wyobrazić sobie wszystko, co ich otacza. 

Co do samych bohaterów. Mamy tutaj przekrój przez wiele postaci i charakterów. Od odważnych, honorowych, sercem oddanych innym, po takich, dla których zdrada, spisek i żądza władzy nie są niczym nowym. Chociaż właśnie ich ilość i różnorodność  zniechęcała mnie na początku, teraz uważam to za jeden z największych atutów tej powieści. Autor wykreował postacie w taki sposób, że zasługuje za to na wielkie brawa. Nie każdy potrafi tak dokładnie pokazać czytelnikowi charakter stworzonej przez siebie jednostki. Dzięki temu można zarówno pokochać któregoś z bohaterów albo znienawidzić. Osobiście darzę sympatią Starków i Daenerys (jej brata szczerze nie cierpiałam). Z kolei na mojej czarnej liście znaleźli się Lannisterowie (jednak muszę przyznać, że Tyrion momentami poprawiał mi humor).

Nie sposób opisać wszystkiego, co pozostaje w głowie po przeczytaniu tak bogato zbudowanej w treść książki. O tym jednak muszę wspomnieć. Mimo, że jest to powieść z gatunku fantasy,można w niej znaleźć odbicie rzeczywistości. Żądza władzy jest wszak powszechnym zjawiskiem. Z pewnością znalazłoby się wiele osób, które dla możliwości rządzenia innymi, byłoby w stanie zrobić wszystko. Jednak to, co działo się w "Grze o tron" przeszło moje wyobrażenia. Tutaj ludzkie życie nie miało większej wartości. Nie było litości, gdy chodziło o wygraną. Przeraziło mnie to, że tak młodzi ludzie, a w zasadzie nawet dzieci, były skłonne skazać na śmierć za cenę władzy. 

Jestem zachwycona tą powieścią. Na pewno, gdy tylko znajdę więcej czasu, sięgnę po kolejne tomy, ponieważ dawno nie trafiłam na tak świetną fantastykę. Naprawdę, nie zrażajcie się na początku ilością bohaterów, nazw, zwyczajów i tym podobnym. Jeżeli macie z tym problem, zacznijcie od serialu. Mi to bardzo pomogło i dzięki temu później przeszłam przez książkę jak strzała, czytając ją w ekspresowym tempie. Oczywiście, jest to obowiązkowa lektura dla wszystkich fanów gatunku. To wielowątkowa powieść, która z pewnością Was zachwyci. Mi podobało się wszystko, ale najbardziej urzekła mnie historia Daenerys.

Kto jeszcze nie czytał "Gry o tron", niech czym prędzej bierze się za nią! Jeśli macie nadal opory, nie przejmujcie się. Chyba nie ma takiej osoby, która dłużej się zbierała do przeczytania pierwszego tomu sagi, niż ja, a jednak teraz dołączyłam do grona fanów zarówno książki, jak i serialu.

Wydawnictwo Zysk i S-ka

czwartek, 15 maja 2014

"Rycerz Siedmiu Królestw" George R. R. Martin

autor: George R. R. Martin
wydawnictwo: Zysk i S-ka
liczba stron: 357
moja ocena: 8/10

"Rycerz Siedmiu Królestw" to moje pierwsze spotkanie ze słynnym Georgem R. R. Martinem. Gdziekolwiek nie spojrzałam, praktycznie wszyscy byli zachwyceni jego twórczością. Od dawna planuję zapoznać się z "Grą o Tron", jednak boję się ogromu bohaterów, którzy współtworzą fabułę.

Jakiś czas temu dostałam do przeczytania właśnie "Rycerza Siedmiu Królestw". Uznałam, że skoro na sagę Pieśni Lodu i Ognia nie mam na razie czasu, to może chociaż uda mi się ogarnąć ten tytuł. Właśnie dziś nadszedł ten dzień, kiedy dotarłam do ostatniej strony. Jak wrażenia?

Turnieje rycerskie, dzielni mężowie walczący o damy swego serca, królewskie intrygi, średniowieczny klimat. To coś, co funduje nam w tej powieści George R. R. Martin. Poznajemy Dunka. Młodego chłopaka, który po śmierci swojego pana-  Arlana staje się wędrownym rycerzem i przyjmuje imię Duncana Wysokiego. Rusza przed siebie poszukując rycerskich przygód, które mogłyby okryć go sławą. Pewnego dnia do Dunka przyłącza się Jajo, który pragnie zostać jego giermkiem (mimo swojego szlacheckiego urodzenia). Razem będą świadkami wielu ciekawych wydarzeń. Pomogą w rozwiązaniu wielu trudnych sytuacji.

Zaczynając lekturę, obawiałam się bohaterów. Głównie tego, że nie zapamiętam, kto jest kim i tak dalej. Przełamałam strach i nie żałuję. Uważam, że nawet jeżeli na początku nie jest się w stanie zorientować, o którą postać chodzi, z każdą następną stroną przyjdzie to łatwiej. Każda z nich jest niepowtarzalna. Jedyna w swoim rodzaju. Nie wiem dlaczego, ale najbardziej spodobał mi się Jajo.

Świat, jaki stworzył Martin jest fantastyczny. Wspaniały klimat, który pozwala nam przenieść się poniekąd kilka wieków wstecz. Jeżeli ktoś gustuje w rycerskich i średniowiecznych tematach, to zapraszam do lektury. Na pewno taki czytelnik się nie zawiedzie.

Do tego w tle cały czas fantastyka. Były czasy, kiedy czytałam tylko tego typu książki. Później jakoś zeszły na drugi plan i od tamtej pory, rzadko która książka odbiegająca od realności mnie zachwyca. Teraz jestem jednak na "tak". Może nie powaliła mnie aż tak bardzo na kolana, jak większości czytelników, ale była jedną z lepszych, jakie mi się ostatnio trafiły.

Na pewno mogę ją polecić osobom lubującym się w temacie fantasy, rycerzy średniowiecza. Fanom Martina. Być może osoby, które wcześniej czytały sagę Pieśni Lodu i Ognia, będą miały nieco inne odczucia po przeczytaniu. Myślę jednak, że większość będzie miała pozytywne zdanie.

Wydawnictwo Zysk i S-ka


Za książkę dziękuję Ósemkowemu Klubowi Recenzenta

Wyzwania:

http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/
http://kronikachomika.blogspot.com/p/wyzwanie-od-do-z.html
http://zapiskispodpoduszki.blogspot.com/2014/01/kolejne-wyzwanie-w-zapiskach-moze.html?showComment=1398233859924#c7076178585829775979
http://basiapelc.blogspot.com/p/czytam-literature-amerykanska.html

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...