Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Obyczajowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Obyczajowe. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 czerwca 2024

„Nigdy za ciebie nie wyjdę” Magdalena Krauze

Miałam szczęście, kiedy pewnego dnia nadarzyła się okazja, żeby poznać twórczość pani Magdaleny Krauze. „Ostatnia wiadomość” to powieść, którą przeczytałam stosunkowo niedawno i bardzo mi się spodobała. Teraz przyszedł czas na „Nigdy za ciebie nie wyjdę”. Czy ta książka również skradła moje czytelnicze serce?

Liwia na dniach ma obronić dyplom na kierunku fizjoterapia. Aby dorobić sobie parę groszy, pracuje w jednej z wrocławskich stacji benzynowych. Na co dzień mieszka z ukochaną babcią i ekscentryczną ciocią – byłą zakonnicą. Liwia ma konkretne plany na przyszłość i nie ma w nich miejsca dla mężczyzny.

Tymczasem na stacji pojawia się nowy szef – Mateusz. Przypadkowo słyszy kilka niewybrednych słów na swój temat. Między nim a Liwią dochodzi do konfrontacji. Chłopak jest nią oczarowany, jednak ona marzy, aby się go pozbyć. Sądzi, że to typ bananowego dziecka, rozpieszczony przez bogatą rodzinę, a w dodatku wyjątkowo ją irytuje. Tymczasem Mateusz pierwszy raz zaczyna czuć, że jakaś dziewczyna nie jest mu obojętna. Postanawia przekonać ją do siebie. Czy mu się uda?

piątek, 19 kwietnia 2024

„Dębowe Uroczysko” Joanna Tekieli

Są takie książki, o których mówi się, że są stereotypowe. Ot, takie tam obyczajówki. Nic nie wnoszą, co najwyżej dostarczą trochę rozrywki. Jednak, czy aby na pewno wszystkie powieści z gatunku literatury obyczajowej są takie same? Ostatnio miałam okazję przeczytać nową powieść pani Joanny Tekieli. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i przyznam już na dzień dobry, że...całkiem udane.

Nina jest kobietą po przejściach, która walczy z demonami przeszłości. Pewnego dnia postanawia postawić wszystko na jedną kartę. Jak mówi przysłowie “rzuca wszystko i wyjeżdża w Bieszczady”. Przypadek sprawia, że trafia do Dębowego Uroczyska. Kobieta nie jest przesądna, ale tym razem postanawia sprawdzić, dlaczego los pokierował ją akurat w to miejsce. Zaprzyjaźnia się z właścicielami pensjonatu i jednym z gości. Okazuje się, że każde z nich boryka się z pewnymi problemami. Czy będą w stanie wzajemnie sobie pomóc? Czy Nina wreszcie otworzy się przed światem i odkryje prawdę o sobie?

czwartek, 20 lipca 2023

„Wiem, co czujesz” Gabriela Gargaś

Lubicie książki obyczajowe? A może uważacie, że to wyłącznie literatura rozrywkowa, która nie niesie za sobą żadnego przesłania? Ja napiszę tak: zależy od powieści, ale „Wiem, co czujesz” Gabrieli Gargaś to z pewnością nie kolejna banalna opowieść z klasycznym happy-endem.

Iga - pełna życia, radości i miłości do otaczającego ją świata. Michał - egoista, pracoholik, który nie zwraca uwagi na innych. 

Pewnego dnia przypadek sprawia, że tych dwoje ma okazję się poznać. Michał ma być tylko kolejną osobą, którego historia ma zainspirować Igę do napisania kolejnego rozdziału książki. Okazuje się, że ich spotkanie jest początkiem wielu wydarzeń, które odmienią los wielu osób...

piątek, 21 kwietnia 2023

„Once upon a time” Anna Szafrańska

O książce „Once upon a time” dowiedziałam się już jakiś czas temu. Uznałam, że zapowiada się całkiem przyjemna czytelnicza odskocznia. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po lżejsze w odbiorze lektury.

Majka jest zwykłą dziewczyną. Uwielbia książki, pracuje w bibliotece i generalnie nie wyróżnia się niczym specjalnie. Wydawałoby się, że jak większość zaczytanych kobiet, marzy o tej baśniowej miłości, jednak Majka przekonała się, że takowa istnieje tylko w książkach. Przynajmniej tak jej się wydaje po niefortunnym licealnym zauroczeniu. 

Pewnego dnia dziewczyna w końcu ulega przyjaciółce i idzie na spotkanie klasowe. Pojawia się na nim Kajetan - obiekt jej fatalnego zauroczenia sprzed lat. Dla obojga ten wieczór kończy się w dość niespodziewany sposób i poniesie za sobą spore konsekwencje. W wyniku tej nieoczekiwanej sytuacji Majka musi przeprowadzić się do Paryża i odnaleźć się w świecie tak bardzo jej nieznanym. W końcu życie w showbiznesie wcale nie jest takie piękne, a w większości jest po prostu wyreżyserowane...

poniedziałek, 6 marca 2023

„Słodki obłęd” Anna Bellon

Czy wiecie, że... miłość zaczyna się w cukierni? 

Weronika powoli wraca do życia po stracie ukochanego. Dzięki pracy, która jest jej pasją, stara się żyć normalnie. Tworzenie cukierniczych fantazji sprawia, że zaczyna optymistycznie patrzeć w przyszłość. Po dwóch latach od tragicznych wydarzeń umawia się na randki, choć póki co mało udane. Wszystko zmienia się, gdy przez przypadek poznaje Filipa - przystojnego, beztroskiego chłopaka, który wybawia ją z opresji. Nie wie, że on również nie ma łatwego życia i że przyjdzie mu podjąć bardzo ważną decyzję...

poniedziałek, 31 marca 2014

"Płótno" Agata Kołakowska

autor: Agata Kołakowska
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
liczba stron: 400
moja ocena: 9/10



Ta książka „chodziła” za mną już od dłuższego czasu. Wreszcie trafiła prosto z biblioteki na moją półkę. Można powiedzieć, że pochłonęła mnie bez reszty, a oto wrażenia.

Nina jest młodą malarką, której prace powoli odnoszą sukces na aukcjach. To nie koniec szczęścia. Pewnego dnia ukochany Michał oświadcza się jej. Dziewczyna jest bardzo szczęśliwa, jednak pozostaje pewien niedosyt. Nina od zawsze pragnie, aby jej ojciec był z niej dumny. Niestety, mężczyzna ma trudny charakter i nigdy nie powie córce nic pokrzepiającego. Nie docenia nawet tego, że dziewczyna zatrudniła się w biurze nieruchomości, aby mieć pewne źródło dochodu. 

Któregoś dnia życie malarki zupełnie się zmienia. Wracając z wesela przyjaciela Nina i Michał mają wypadek samochodowy. Na szczęście nie są bardzo ranni. Jednak jak się okazuje, dziewczyna miała przecięte ścięgna palców prawej dłoni. Konieczna jest operacja, która wraz z rehabilitacją nie daje jednak gwarancji pełnej sprawności. Nina jest załamana. Jak ma zatem dalej malować? Na domiar złego Michał zaczyna zachowywać się bardzo podejrzanie. Czy to oznacza, że los szykuje dla młodej malarki niemiłą niespodziankę?

Historia zawarta w książce jest niezwykle ciekawa. W dodatku niesie ze sobą wiele przesłań. Chociażby to, że mimo wielu przeciwności losu, nie należy się poddawać i za wszelką cenę walczyć o marzenia. Tak było w przypadku Niny i Martyny- dziewczyny chorującej na stwardnienie rozsiane, która mimo ciężkiej choroby odnajdywała sens i chęć życia. Ta biedna istota straciła władzę w rękach, a mimo to tworzyła obrazy, o jakich niejeden zdrowy człowiek może pomarzyć.

Zdecydowanie nie podobało mi się zachowanie Michała. Taki mężczyzna to przykład największego egoizmu i braku dojrzałości, jaki może istnieć. Sami to przyznacie, kiedy przeczytacie „Płótno”. Jest on chyba najbardziej negatywnym bohaterem tej historii. Jest to, co prawda, moja subiektywna ocena, ale myślę, że dużo osób pomyśli podobnie.

Książkę oczywiście polecam. Jest bardzo dobra, niebanalna. Daje wiarę w to, że mimo tego ciągłych przeszkód na naszej życiowej drodze, możemy dotrzeć do zamierzonego celu. Tego wymarzonego.


Wyzwania
http://kronikachomika.blogspot.com/p/wyzwanie-od-do-z.html
http://soy-como-el-viento.blogspot.com/2013/10/wyzwanie-polacy-nie-gesi-edycja-druga.html
http://pasjonatkaksiazek.blogspot.com/
http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html?showComment=1398234243969#c8873752113531142001




niedziela, 2 lutego 2014

"Córki swoich matek" Joanna Miszczuk

autor: Joanna Miszczuk
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
liczba stron: 448
moja ocena: 9/10



„Córki swoich matek”- książka ta trafiła do mnie parę dni temu. Dla niej porzuciłam czytanie „Dziewcząt i kobiet” noblistki Alice Munro, czego absolutnie nie żałuję.

Mamy kolejną część przygód Joanny Góreckiej i jej córki Kamili. Asia szykuje się do swojego ślubu z Kemalem, którego data zbliża się coraz większymi krokami. Tymczasem kobieta poznaje dalsze losy swoich antenatek. Jej życie zaczyna być bardziej kolorowe. Już niedługo jej ukochany będzie przy niej, córka świetnie radzi sobie w szkole, a niebawem wróci do swojej pracy. Cóż, nie wszystko jest takie szczęśliwe, jak się wydaje. Asię będzie czekać jeszcze sporo niespodzianek, nie zawsze w pozytywnym tego słowa znaczeniu…

Muszę przyznać, że książka jest bardzo dobra, ale nie aż tak, jak jej poprzedniczki. Mam wrażenie, że było znacznie mniej wątków historycznych. Niektóre z nich były opisane skrótowo, bez żadnych rewelacji. Z kolei dużym jak dla mnie pozytywem było skupienie się na większej akcji dotyczącej współczesności, to znaczy Asi, Kamili i Kemala. Pojawił się także wątek sensacyjny, który nieco wzbogacił historię, aczkolwiek spodziewałam się większej „bomby”. 

Jeżeli przeczytaliście wcześniejsze części, to zachęcam i do tej. Myślę, że warto poznać dalsze losy bohaterów. Czytało się równie szybko i przyjemnie, jak „Matki, żony, czarownice” oraz „Zalotnice i wiedźmy”. Chętnie zapoznałabym się z kolejnymi częściami, jeżeli takowe by powstały. Sam pomysł na fabułę i sposób jego zrealizowania bardzo mi się spodobał. Jak już wcześniej wspominałam, przy poprzednich recenzjach, uwielbiam sagi rodzinne, intrygi, niesamowite historyczne dzieje z miłością w tle. Jeżeli ktoś podziela moje zdanie, to zapraszam do lektury tych trzech książek Joanny Miszczuk.


Wyzwania
http://soy-como-el-viento.blogspot.com/2013/10/wyzwanie-polacy-nie-gesi-edycja-druga.html
http://pasjonatkaksiazek.blogspot.com/p/2014.html
http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html?showComment=1398234243969#c8873752113531142001

środa, 27 listopada 2013

"Awaria uczuć" Joanna Kruszewska

autor: Joanna Kruszewska
wydawnictwo: Replika
liczba stron: 252
moja ocena: 9/10

„Awarię uczuć” zarekomendowała mi przyjaciółka, której książka bardzo się spodobała. Po przeczytaniu opisu stwierdziłam, że z pewnością mi również przypadnie do gustu i nie pomyliłam się.

Historia dotyczy młodej kobiety- Matyldy. Na pierwszy rzut oka jej życie jest idealne. Wspaniały chłopak, świetna praca w dużej firmie w stolicy, dobre koleżanki. Żyć nie umierać. Niestety, pewnego dnia wszystko wywraca się do góry nogami. Paweł (ukochany bohaterki) musi wyjechać na rok za granicę, koleżanki zaczynają się podejrzanie zachowywać, a do tego Matylda dowiaduje się, że jest w ciąży. Kilka dni później zamiast awansu dostaje wypowiedzenie z pracy. Jak z tą sytuacją poradzi sobie Matylda?

„Awaria uczuć” jest świetną książką na odstresowanie. Napisana przyjemnym stylem. Nie za długa. Taka w sam raz, żeby usiąść w fotelu i dać się porwać opowieści aż do samego jej końca. Historia, jak można się domyślić, jest z happy-endem. Wszystko kończy się dobrze. To mogę zdradzić. Mimo, że wiele sytuacji, zdarzeń można przewidzieć, jedno mnie zaskoczyło. Podejrzewałam, że bohaterka w ostateczności zwiąże się z pewnym przystojnym mężczyzną, ale się pomyliłam. Co nie znaczy, że zakończenie mnie zawiodło. Co to, to nie. Bardzo mi się podobało, tak samo, jak cała książka. Autorka poruszyła tutaj temat dotyczący bardzo negatywnej cechy, która charakteryzuje wiele osób. Jest nią zazdrość. Zazdrość, przez którą ludzie potrafią sobie nawzajem rujnować życie. Doświadczyła tego główna bohaterka i to nie jeden raz. Jednakże nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.


Bardzo serdecznie polecam „Awarię uczuć”. Taka opowieść na wyluzowanie (chociaż zdarzają się fragmenty, w których ma się ochotę dosłownie udusić co niektórych).   

Wydawnictwo Replika

Wyzwanie:





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...