Wybite szyby. Tłum wrzeszczący u bram. Skandal. W zasadzie nie ma się gdzie ukryć, a oprócz Marii doświadczają tego jej córki. Wszystko dzieje się za sprawą ujawnienia romansu Skłodowskiej z Paulem Langevinem. To wtedy dobitnie widać, jak wszechobecna jest hipokryzja. To wtedy prywatne sprawy znanej osoby stają się przedmiotem wyzwisk, plotek i ogólnego słownego linczu. Dochodzi nawet do sytuacji, gdzie wyjazd na ceremonię wręczenia Nagrody Nobla staje pod znakiem zapytania. Marii przychodzi się z tym wszystkim mierzyć, jednak nie poddaje się. W czasach, gdzie mężczyźni mogli wszystko, a liczba kochanek była wyznacznikiem ich atrakcyjności, ona sięgała po swoje, nie bacząc na konsekwencje.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nagroda Nobla. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nagroda Nobla. Pokaż wszystkie posty
środa, 21 sierpnia 2024
„Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie” Katarzyna Zyskowska
Maria Skłodowska-Curie należy do grona najwybitniejszych Polek. Dwukrotna noblistka, naukowiec, geniusz, jednak przede wszystkim kobieta. Kobieta, która musiała mierzyć się z czasami i obyczajami niesprzyjającymi jej płci. Kobieta, która wyprzedzała swoją epokę. Wreszcie kobieta, która kochała. I właśnie o tej kobiecej stronie Marii Skłodowskiej-Curie przeczytacie w powieści Katarzyny Zyskowskiej.
poniedziałek, 17 lutego 2014
"Dziewczęta i kobiety" Alice Munro
autor: Alice Munro
wydawnictwo: W. A. B.
liczba stron: 384
moja ocena: 5/10
wydawnictwo: W. A. B.
liczba stron: 384
moja ocena: 5/10
Wreszcie udało mi się ukończyć dzieło Alice Munro. Jakie
wrażenia? Cóż, przyznaję, że po noblistce spodziewałam się czegoś lepszego…
Historia jest napisana w formie autobiograficznej. Być może
niektóre opisane sytuacje wydarzyły się naprawdę. Główną bohaterką jest Del.
Opowiada ona swoje życie od bycia małą dziewczynką, po dorosłość. Skupia się na
własnych przemyśleniach. Szuka sensu wielu wydarzeń. Z czasem, coraz częściej
spotyka się z innymi kobietami. Poznaje ich światopogląd, który również ma
wpływ na jej postrzeganie świata.
Przyznaję szczerze, że spodziewałam się czegoś zupełnie
innego. Kiedy książka wpadła w moje ręce pomyślałam sobie: „Super! Literacka
Nagroda Nobla, to musi być coś dobrego”. Mam nadzieję, że inne tytuły autorki
są lepsze, bo „Dziewczęta i kobiety” kompletnie do mnie nie przemówiły.
Uwielbiam lektury, które porywają mnie do samego końca. Które czytam, nie mogąc
się od nich oderwać. Tutaj tak, niestety, nie było. Strasznie się wynudziłam.
Nawet przerwałam czytanie na rzecz innych książek. Jakoś nie mogłam znaleźć dla
siebie nic wciągającego. Niektóre fragmenty sprawiały, że miałam ochotę już nie
wracać do czytania.
Podejrzewam, że kiedyś wrócę do twórczości Alice Munro. Kto
wie, może nawet całkiem niebawem. Nie chcę się zrażać jedną książką. Być może
inne mnie bardziej zainteresują. Komu mogłabym polecić ten tytuł? Myślę, że
czytelnikom szukającym w powieściach czegoś trudniejszego. Czegoś, co skłoni
ich do głębszych przemyśleń podczas lektury. Jeżeli chcecie przeczytać,
zachęcam. Każdy powinien mieć własne zdanie o książce. Mnie nie urzekła, ale
innym może się spodobać.
Wydawnictwo W. A. B.
Wyzwania
Subskrybuj:
Posty (Atom)