Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Groza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Groza. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 października 2023

„Egzorcysta” William Peter Blatty

Październik to idealny miesiąc na sięgnięcie po literaturę grozy. Wszak coraz krótsze dni, chłód, zbliżające się Halloween czy Wszystkich Świętych nadają w tym czasie wyjątkowy klimat. Między innymi dlatego zabrałam się ostatnio za przeczytanie kultowego już „Egzorcysty” Williama Petera Blatty. Czy było warto?

Lata 70. XX wieku. Ameryka. Georgetown. Mała Regan odkrywa w domu tabliczkę ouija. Dziewczynka nieświadomie nawiązuje kontakt z Kapitanem Howdym. Z początku przyjaźnie nastawiony byt okazuje się być siłą nieczystą, a w otoczeniu Regan dochodzi do coraz gorszych zjawisk. Z nią samą zaczynają dziać się przerażające rzeczy.

Zdruzgotana matka (Chris MacNeil) szuka pomocy wszędzie, rozpoczynając od szeregu lekarzy. Gdy medycyna rozkłada ręce, nie potrafiąc wyjaśnić tego, co dzieje się z Regan. Chris, choć nie jest osobą wierzącą, postanawia udać się do znajomego duchownego - ojca Damiena Karrasa. Przechodzi on kryzys wiary, jednak w ostateczności decyduje się na odprawienie egzorcyzmów. Pomaga mu doświadczony ojciec Lankester Merrin, który nie pierwszy raz spotyka się z demonem. Rozpoczyna się walka dobra ze złem...

niedziela, 8 października 2023

„Galeria koszmarów Feranosa” Feranos

Jak pewnie zauważyliście, lubię czytać horrory. Zawsze zastanawiało mnie to, w jaki sposób czytanie może wywoływać takie same emocje, jak oglądanie filmu grozy. Otóż może, a czasami zdarza się, że lektura przerazi jeszcze mocniej niż ekranizacja. A jeżeli do tej pory nie daliście się przekonać co do tego gatunku literatury, polecam spróbować z krótką formą. Można zacząć, na przykład od „Galerii koszmarów Feranosa”.

wtorek, 14 kwietnia 2020

„Potępiona” Bartłomiej Fitas

Od jakiegoś czasu chętnie sięgam po horrory. Zawsze wydawało mi się, że powieści grozy nie są w stanie wystraszyć tak, jak ekranizacja. Jakże się myliłam... Dobry horror potrafi naprawdę wystraszyć i nie potrzeba do tego obrazu, wystarczy wyobraźnia. Czy „Potępiona” to właśnie taka powieść, która jest w stanie przerazić czytelnika?

W jednym z sierocińców prowadzonych przez zakonnice dochodzi do makabrycznej zbrodni. Zamordowane zostają wszystkie siostry, a wychowankowie znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedy detektywi zaczynają coraz bardziej zagłębiać się w tajemniczą sprawę, giną kolejne osoby. Z czasem okazuje się, że sprawa jest bardziej skomplikowana, niż się dotychczas wydawało, a wszystko zdaje się wymykać racjonalnemu wyjaśnieniu...

niedziela, 11 września 2016

"Dracula" Bram Stoker

Jakiś czas temu postanowiłam sięgnąć po klasykę i zapoznać się wreszcie ze słynnym dziełem Brama Stokera, czyli "Draculą". Spośród wielu książek, które ostatnio trafiły na moje półki, między innymi z biblioteki, właśnie ta przyciągała mnie najbardziej. Nie pozostało mi nic innego, tylko chwycić ją w rękę i zacząć lekturę.

Jonathan Harker wyrusza do tajemniczej Transylwanii, gdzie ma sfinalizować zakup posiadłości w Londynie przez hrabiego Draculę. Z czasem odkrywa, że w zamku mają miejsce dziwne sytuacje, a zachowanie właściciela twierdzy także wydaje się podejrzane. Wydarzenia stają się coraz mroczniejsze i groźniejsze. Jonathan postanawia uciec. Przeżywa szok, którego efektem jest zapalenie opon mózgowych, jednak to nie koniec koszmaru. Najgorsze dopiero nadchodzi...

Miałam bardzo pozytywne nastawienie, kiedy zaczynałam tę książkę. Koniecznie chciałam poznać kultową postać hrabiego Draculi. Ostatnio chętnie sięgam po literaturę grozy, więc tym bardziej cieszyłam się na tę historię. Nie wiem jednak, co sprawiło, że czuję lekki niedosyt po jej przeczytaniu.

Nie mam nic do zarzucenia bohaterom. To dobrze wykreowane i ciekawe postacie. Zwłaszcza hrabia Dracula, który jest wyjątkowy w każdym tego słowa znaczeniu. Stworzenie mroczne, niebezpieczne. Posiadające niesamowite zdolności. Potrafiące zawładnąć ludzkim umysłem wbrew woli człowieka. Zgadzam się z jednym stwierdzeniem, które ostatnio przeczytałam odnośnie Draculi. Patrząc z perspektywy obecnego czasu to wreszcie wampir, który naprawdę wzbudza strach, a niekoniecznie zachwyt wśród nastolatek.

Na plus jest także to, że już od pierwszych stron daje się wyczuć mroczny i tajemniczy klimat. Miałam wrażenie, że przenoszę się do miejsca, w którym widać tylko nocne niebo. Księżyc, który przedziera się przez gałęzie martwych i suchych drzew. Na wzgórzu potężny zamek, budzący grozę już z daleka, a do tego wszystkiego słychać wycie wilków. Dokładnie takie wrażenia wywołała we mnie ta książka.

Poza tym sama fabuła również jest intrygująca. W Transylwanii poznajemy tajemniczego hrabiego. Niedługo potem mamy do czynienia z dziwnymi wydarzeniami, które mają miejsce w Londynie. Umiera bardzo młoda kobieta. Nikt nie jest w stanie wyjaśnić, jak do tego doszło. Rozwiązanie zagadki wcale nie jest takie proste. Nie ukrywam, że dla osoby, która nie słyszała wcześniej historii o hrabim Draculi, może być to bardzo ciekawe. Chociaż książkę przeczytałam dopiero teraz, już kilka (jak nie kilkanaście) lat temu dowiedziałam się, czego ona dotyczy. Dlatego nie było to dla mnie zaskoczeniem i może właśnie to sprawiło, że nie jestem nią aż tak zachwycona.

"Dracula" jest napisana trochę w formie pamiętnika. Część informacji pozyskujemy z listów, które bohaterowie piszą do siebie. Czasami jest to wycinek z gazety. Przyznam, że raczej nie sięgam po książki, które są napisane w tym stylu. Wyjątek stanowią te, które mają naprawdę dobre opinie i na które według opinii publicznej warto zwrócić uwagę. Jakiś czas temu "nacięłam" się na taką właśnie "pamiętnikową" książkę i niespecjalnie przypadła mi do gustu. "Dracula" to jednak klasyk, który wypada znać, ale ta forma jednak nadal do mnie nie przemawia.

Jako że to dzieło Brama Stokera należy do klasyki literatury, uważam, że warto je znać. To mroczna, pełna grozy książka, która momentami mrozi krew w żyłach. Jest to obowiązkowa lektura dla miłośników grozy. Ja po przeczytaniu czuję niedosyt, a może jest to po prostu brak zaskoczenia po zakończeniu, które znałam już dawno temu. Niemniej jednak, zachęcam do sięgnięcia po "Draculę", bo warto znać takie dzieła.

Wydawnictwo Mystery


 tytuł: "Dracula"
 autor: Bram Stoker
 tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
 wydawnictwo: Mystery
 data wydania: 2008
 liczba stron: 440
 oprawa: miękka ze skrzydełkami
 cena okładkowa: 28,00 zł
 źródło okładki

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...