Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zombi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zombi. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 czerwca 2015

"Alicja. Królowa zombi" Gena Showalter

autor: Gena Showalter
wydawnictwo: Mira Harlequin
liczba stron: 448
moja ocena: 6/10

 Za dokładnie trzy dni minie rok od momentu, gdy zakończyłam drugą część "Kronik Białego Królika". Długo czekałam na tę ostatnią część i wreszcie się doczekałam. Czy było warto?

Jak już wszyscy wiemy Ali jest pogromczynią zombi. Z Colem przy boku raz po raz staje do walki. Tym razem postanawia raz na zawsze położyć kres potworom, choćby miała zapłacić za to własnym życiem...

Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia co do tej książki. Bardzo podobała mi się pierwsza część, druga jeszcze bardziej. Tutaj natomiast czegoś mi brakowało. "Alicji. Królowej zombi" nie czytało mi się tak dobrze, jak jej poprzedniczek. I chociaż dzieje się tutaj dużo, poznajemy nowe fakty z życia głównej bohaterki, które niewątpliwie mają wielkie znaczenie dla całej historii, mi ciągle brak tego "czegoś".

Z bohaterami też specjalnie się nie zżyłam. Większość z nich polubiłam w dwóch pierwszych tomach, ale teraz nie czułam z nimi jakiejś mocnej więzi. Cole, który wydawał mi się całkiem w porządku, na samym końcu mnie zirytował. Alicja też mnie nie "porwała" swoją osobą.

Zdecydowanie spodziewałam się o wiele lepszej książki. Nie mogę jednak powiedzieć, że jest ona beznadziejna i nie warta polecenia. Przeciwnie, Jeśli macie za sobą zarówno pierwszą, jak i drugą część "Kronik Białego Królika", to zachęcam do lektury. Zawsze warto wiedzieć, jak się kończy dana historia. Niemniej jednak mnie zakończenie trylogii nie powaliło na łopatki.

Bardzo żałuję, że "Alicja. Królowa zombi" nie stała się kolejną ulubioną książką. Nie napiszę, że jest źle, bo może akurat Wam bardziej przypadnie do gustu. Ja osobiście oczekiwałam zupełnie innej powieści.

Wydawnictwo Harlequin Mira

Za książkę dziękuję Ósemkowemu Klubowi Recenzenta

Zobacz również: | Alicja w krainie zombi || Alicja i lustro zombi || Alicja. Królowa zombi |

środa, 11 czerwca 2014

"Alicja i lustro zombi" Gena Showalter

autor: Gena Showalter
wydawnictwo: Mira Harlequin
liczba stron: 444
moja ocena: 9/10

Zaledwie trzy dni temu skończyłam "Alicję w krainie zombi". Mając pod ręką kolejną część, od razu zabrałam się za lekturę. Powiem, a raczej napiszę, tak: jest o wiele lepsza niż jej poprzedniczka.

Ali już wie, że na świecie istnieją potwory głodne duszy każdego człowieka. Wie, że to one zabrały jej ukochaną rodzinę. Wie też, jak z nimi walczyć. Życie powoli zaczyna się stabilizować. Uczucie między dziewczyną a Colem rośnie. Jednak pewnego dnia do grupy zabójców dołącza Gavin i Veronica. Ali dowiaduje się, że Veronica była niegdyś dziewczyną Cola, co już daje jej powód do zazdrości. Tym bardziej, że potencjalna rywalka zdaje się nie przejmować tym, że jej ex jest w stałym związku. Tymczasem Ali ma wizję z Gavinem w roli głównej. Cole nie jest z tego zadowolony. Zresztą Ali również... Ta i kolejne widzenia będą miały ogromny wpływ na dalsze wydarzenia.

Zombi nadal próbują atakować. Nieoczekiwanie Ali zostaje ugryziona przez Justina, który był zainfekowany. W dziewczynie rodzi się nowy duch. W jej ciele zaczyna żyć i człowiek, i zombi. Dowiaduje się o tym za każdym razem, gdy spojrzy w lustro...

Kiedy przeczytałam fragment, w którym Alicja spogląda w lustro i widzi siebie, ale zupełnie zmienioną, a ponadto jej odbicie zdaje się żyć własnym życiem, od razu przypomniał mi się pewien horror- "Lustra". Gdybym była na miejscu Ali, pewnie umarłabym ze strachu. To byłoby straszne. Spoglądać na siebie i widzieć upiora we własnym ciele...

Zdecydowanie o wiele bardziej podobała mi się ta część "Kronik Białego Królika". Jest bardziej wyrazista, więcej się dzieje. Wydaje mi się, że jest o wiele bogatsza w treść. Jest dużo więcej wciągającej akcji. Jest też sporo niespodzianek. Spodobało mi się to, że książka mniej przypomina takie typowe love story dla nastolatek. Oczywiście, wątek (a nawet wątki) miłosny odgrywa dużą rolę, ale jest mniej banalny. W zasadzie bohaterowie (nie tylko Ali i Cole) są w stanie zrezygnować z własnego szczęścia bycia razem po to, aby uchronić ukochanych przed złem. Trwa walka, w której wygraną jest miłość, ale na drodze do wspólnej radości mogą stanąć nie tylko przerażające zombi.

Tak, jak już wspomniałam, akcja jest o wiele bogatsza. Ali walczy o życie ze swoim alter ego, które daje o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Nagle pojawia się osoba, która zdaje się znać rozwiązanie problemu i może pomóc dziewczynie wrócić do dawnego życia. Jednak wszelkiego rodzaju przeciwności losu powodują, że spotkanie z tym człowiekiem odkłada się w czasie. Bardzo ciekawe jest też to, że obozie zabójców prawdopodobnie ktoś szpieguje. Pytanie tylko, kto?

Książka pochłonęła mnie bez reszty. Kiedy tylko pojawi się następna część, muszę ją koniecznie przeczytać. Polecam.

 Wydawnictwo Mira Harlequin

Za książkę dziękuję Ósemkowemu Klubowi Recenzenta

Wyzwania:

http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/
http://basiapelc.blogspot.com/p/czytam-literature-amerykanska.html
http://zapiskispodpoduszki.blogspot.com/p/w-200-ksiazek-dookoa-swiata.html
http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html


Zobacz również: | Alicja w krainie zombi || Alicja i lustro zombi || Alicja. Królowa zombi |

niedziela, 8 czerwca 2014

"Alicja w krainie zombi" Gena Showalter

autor: Gena Showalter
wydawnictwo: Mira Harlequin
liczba stron: 508
moja ocena: 7/10

Chyba każdy zna słynną bajkę "Alicja w Krainie Czarów". Teraz przyszedł czas na wersję dla nieco starszych. Zdecydowanie bardziej mroczną.

Alicja mieszka wraz z rodzicami i młodszą siostrą. Ich życie pewnie nie różniłoby się od życia przeciętnej rodziny, gdyby nie to, że ojciec Ali jest dość niekonwencjonalny. Uważa on, że na świecie istnieją straszne potwory, które zagrażają ludziom, chociaż nikt nigdy ich nie spotkał. Nie pozwala swojej rodzinie wychodzić po zmroku. Wszyscy są zgodni, że pan Bell jest niestabilny psychicznie.

Pewnego dnia reguła pozostawania w domu zostaje zachwiana przez występ młodszej siostry Alicji- Emmy. W drodze powrotnej ma miejsce tragiczny wypadek, w którym ginie cała rodzina. Tylko Ali uchodzi z życiem, ale od tej pory nic nie będzie takie samo. Tego dnia dowiaduje się, że jej ojciec ma rację, a potworami, które przyczyniły się do utraty przez nią rodziny, są... zombi...

Muszę przyznać, że historia jest bardzo ciekawa. Naprawdę świetny pomysł. Nie spotkałam się wcześniej z książką, która celowała typowo w zombie. Ta jest pierwsza. Na początku trochę się obawiałam. Myślałam, że taka tematyka mi się nie spodoba, ale jednak przekonałam się do niej           i bardzo wciągnęłam.

Wiadomo, główna bohaterka to dziewczyna po przejściach, a jej miłością okaże się chłopak, który na pierwszy rzut oka jest "tym złym"- to dość banalne. Jednak w całości to zupełnie nie przeszkadza. Mi osobiście to nawet pasowało. Wątek zombi to jedno, ale byłam też ciekawa (chociaż się domyślałam), jak to będzie między Alicją a Colem.

Mimo wszystko uważam, że książka nie jest banalna. Jest zbudowana tak, że nie sposób się przy niej nudzić. Dość ciekawie jest opisany wątek zwalczania zombi. Podobało mi się również to, że bywają momenty, które potrafią nieźle zaskoczyć. Całokształt uznaję za bardzo dobry, ale jednak czegoś mi tu zabrakło. Jakby jakieś głębszej, bogatszej treści. Czuję pewien niedosyt.

Zabieram się zatem za kolejną część. Mam nadzieję, że będzie tak samo dobra albo i jeszcze lepsza niż ta. Myślę, że fanom takiej lekkiej fantastyki przypadnie do gustu.

Wydawnictwo Mira Harlequin

 
Za książkę dziękuję Ósemkowemu Klubowi Recenzenta

 Wyzwania:

http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/
http://zapiskispodpoduszki.blogspot.com/p/w-200-ksiazek-dookoa-swiata.html
http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html


Zobacz również: | Alicja w krainie zombi || Alicja i lustro zombi || Alicja. Królowa zombi |
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...